Styl życia
Szokujący dokument BBC: Rosyjska banda kiboli wypowiada “wojnę” Anglikom na Mistrzostwach !
W nowym dokumencie BBC na temat bandy rosyjskich kibiców o nazwie "Orli rzeźnicy" możemy zobaczyć, jak sumiennie przygotowują się do ataku na kibiców brytyjskich w czasie Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2018 i mówią wprost: "Jeśli tam będziecie, możecie mieć pewność, że zostaniecie skopani!"
Kibice z miasta Orzeł w Rosji, którzy wzięli udział w filmie dokumentalnym BBC o rosyjskich ultrasach zapowiadają, że w czasie World Cup 2018 Brytyjczycy powinni mieć się na baczności, ponieważ mogą zostać przez nich zaatakowani.
Rosyjscy kibole pobili „starych i grubych” Anglików, a teraz chcą zabrać się za Polaków!
Członkowie grupy "Orel Butchers" już dzisiaj przygotowują się do przyszłorocznej imprezy i trenują w pocie czoła, żeby być gotowym na zamieszki i zaczepki innych kibiców. Gangi kibicowskie całymi godzinami przesiadują na siłowniach ćwicząc i trenując. Wybierają się też do specjalnych klubów w oddalonych od miasta lasach, by tam toczyć prawdziwe walki i doskonalić umiejętności.
"Wszyscy czekają na Mistrzostwa Świata. Dla jednych to będzie święto piłki nożnej, a dla innych święto przemocy. Naszymi największymi przeciwnikami są Brytyjczycy. Czekamy na nich" – powiedział jeden z kibiców.
W trakcie ostatniego Euro, które odbyło się we Francji, tysiące brytyjskich kibiców doznało obrażeń w wyniku ataku ze strony rosyjskich fanatyków. Rosyjscy kibice stosują paramilitarne techniki walki i z tego powodu tak wiele osób wtedy ucierpiało, obrażenia niektórych były bardzo poważne. "Jesteśmy mocno zdeterminowani, żeby spotkać się z Brytyjczykami. Wtedy to było tak, że nas było 200 profesjonalistów przeciwko 2000 amatorów" – powiedział Denis, jeden z najbardziej doświadczonych członków grupy.
Powrót kibolskiej dziczy do UK – zobacz jak chuligani „pożegnali” swój stadion
"Pamiętam, że uderzyłem jednego mężczyznę w głowę. Potem słyszałem, że jeden z Brytyjczyków zapadł w śpiączkę, a ja myślałem wtedy, że to na pewno ten, którego uderzyłem. A zrobiłem to naprawdę mocno" – chwalił się Denis.
Rosjanie podchodzą do walk w sposób niemal fanatyczny. W noc przed meczem wszyscy zbierają się w saunie, żeby się zahartować oraz wzmocnić ciało i ducha. Co ciekawe według nich ich zachowanie nie jest niczym złym.
"Nie widzę w tym nic złego. Jedni zbierają znaczki, inni chodzą po górach, a jeszcze inni zbierają samochody. My walczymy. Według mnie jest to lepsze niż picie alkoholu albo branie narkotyków".