Styl życia
Szokujące wyniki badań: Blisko połowa ludzi znajdujących się w stanie narkozy jest świadoma!
Fot. Shutterstock
Choć pomiędzy terminami „znieczulenie ogólne” i „brak świadomości” większość z nas postawiłaby znak równości, to najnowsze badania pokazują, że jednak większość z nas by się w tym względzie pomyliła. Fińscy naukowcy dowiedli właśnie, że blisko połowa ludzi poddanych pełnej narkozie jest nadal częściowo świadoma tego, co dzieje się naokoło nich.
Eksperyment został przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu w Turku pod przewodnictwem Antti Revonsuo, a wzięło w nim udział 47 zdrowych osób dorosłych. Część ochotników została wprowadzona w stan sedacji (który towarzyszy znieczuleniu miejscowemu i sprowadza się do uwolnienia pacjenta od niepokoju związanego z zabiegiem), a część została poddana pełnej narkozie.
Lekarze zaobserwowali, że ponad połowa ludzi, u których wywołano stan sedacji, mogła zostać ocucona w wyniku jednego głośnego krzyku lub potrząśnięcia. Z kolei 42 proc. osób poddanych znieczuleniu ogólnemu mogło w szybki sposób odzyskać świadomość.
Naukowcy zbadali także aktywność mózgu podczas narkozy/sedacji. Okazało się, że pacjenci, którym podano deksmedetomidynę, próbowali zrozumieć sens zdań urywanych w połowie lub zdań o bezsensownej treści. Wszyscy natomiast pacjenci rejestrowali, że w ich pobliżu pojawiały się nieprzyjemne dla ucha dźwięki.
Dżihadysta planował atak na Theresę May na Downing Street! Chciał uciąć jej głowę
– Innymi słowy, mózg może przetwarzać dźwięki i słowa, nawet jeśli człowiek ich później nie pamięta. Wbrew powszechnemu przekonaniu, znieczulenie ogólne nie oznacza pełnej utraty świadomości, bo pozwala ono jedynie na odcięcie pacjenta od środowiska – powiedział uczestniczący w badaniu Harry Scheinin.
Eksperyment przeprowadzony przez fińskich naukowców to kolejny z eksperymentów opublikowanych ostatnio w pismach branżowych na temat świadomości. W październiku zeszłego roku inni naukowcy odkryli, że świadomość człowieka nie znika momentalnie wraz z ustaniem funkcji życiowych, co oznacza, że człowiek może być nawet świadomy swojej własnej śmierci.