Styl życia
Szokujące nagranie dziewczyny liżącej deskę sedesową w samolocie wywołało burzę na Twitterze. Ktoś podsumował: „Internet to mroczne i straszliwe miejsce”
Pewna Amerykanka, która sfilmowała siebie liżącą deskę sedesową w samolocie lecącym do Barcelony, wywołała prawdziwą burzę w internecie.
Podpis pod szokującym nagraniem dziewczyny noszącej ksywkę Grimy brzmi: „Oblizałam masę desek sedesowych, ale ta była pierwszą, która sprawiła, że mój język zdrętwiał”. Krótki clip natychmiast wywołał burzę w internecie.
Użytkownicy portali społecznościowych nie kryli swojego obrzydzenia zachowaniem dziewczyny, która sama określa się jako „sex worker”. Jedna z osób napisała: „Twój język zdrętwiał, bo wszedł w kontakt z 1 200 chorbami w ciągu paru sekund”.
Inny użytkownik Twittera napisał: „Zawsze zastanawiamy się, czy możemy coś zrobić, ale nigdy czy powinniśmy”.
Sama Grimy z kolei, która twierdzi, że nie jest ani kobietą ani mężczyzną, napisała później, że robienie „obrzydliwych i okropnych rzeczy jest jej pracą” i dodała, że „nie może uwierzyć, że stała się sławna na Twitterze przez lizanie toalety”.
Jedna z osób, która zobaczyła nagranie, podsumowała je następująco:
– Dlaczego ktoś z własnej woli liże deskę sedesową w samolocie i dzieli się tym w sieci? Bo internet do mroczne i straszliwe miejsce. Kto by pomyślał 6 sierpnia 1991 roku, kiedy to powołano internet do życia, że będą dziać się takie rzeczy?
22-letnia Polka chciała sprzedać swoje dziecko przez internet i wyłudzić pieniądze