Bez kategorii
SZOK! Poznaliśmy tajemnicę morderstwa 11-miesięcznego Karolka z Killarney
Fot: Irish Times
Jest wyrok w sprawie bestialskiego mordu maleńkiego Karolka Różyckiego. Sąd ustalił, że 11-miesięcznie dziecko zostało zamordowane przez własnego ojca. Mężczyzna później sam odebrał sobie życie.
Do tych dramatycznych wydarzeń doszło w irlandzkim Killarney w 2016 roku. Matka Karolka, Anna Różycka, po powrocie z pracy do domu zastała i ście makabryczny widok. Jej syn leżał martwy obok swojego nieprzytomnego ojca, Andrzeja Piołunowicza. Oboje spoczywali razem w łóżku. Mężczyzna na jednej z poduszek napisał niebieskim markerem następujące słowa – "Jesteś wolna, Anno. Ciesz się życiem. Kochamy cię". Możemy tylko przypuszczam jakie emocje targały kobieta, gdy ujrzała grozę tej tragedii…
Deportacja bezdomnych imigrantów z UE NIELEGALNA – to wyrok Sądu Najwyższego!
Znajdującego się w krytycznym stanie Piołunowicza odwieziono do szpitala w Cork. Z powodu licznych ran, które zadał sobie sam, zmarł w cztery dni później.
Według irlandzkich mediów związek pochodzącej z Cieszyna Różyckiej i Piołunowicza miał być bardzo burzliwy. Jak czytamy na portalu RTE para wielokrotnie się rozchodziła i schodziła od czasu. W 2014 roku w Polsce urodził się Karolek. Niedługo potem Różycka z dzieckiem wróciła do Irlandii. Na zaledwie dzień przed tragedią para znowu miała się rozstać, a mężczyzna miał się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania.
Hojna mama kupiła swoim dzieciom prezenty świąteczne za… 2 tys. funtów pochodzących z benefitów!
Dziś, nie ma już najmniejszych wątpliwości co do tego, co wydarzyło się w Killarney – jak ustaliła patolog dr Margret Bolster dziecko zmarło na wskutek uduszenia. Wszystko wskazuje na to, że nie doszło do niego w sposób przypadkowy. Następnie znajdujący się w szoku dzieciobójca sam próbował odebrać sobie życie. Nie tylko poprzez zadawanie sobie ran – miał również zażyć mieszankę przypadkowych lekarstw, które znajdowały się w domu.