Życie w UK
SZOK: Landlord natrafił w mieszkaniu na 10 tys. puszek po piwie! Wśród nich były puszki po piwie „Karpackie”…
Zdegustowany landlord podzielił się swoim koszmarem w stacji radiowej – gdy przyszedł on sprawdzić stan wynajmowanego przez siebie wcześniej mieszkania, to natrafił w nim na 10 tys. puszek po piwie! Niestety, mieszkanie mogli wynajmować Polacy, ponieważ wśród znalezionych puszek znalazły się puszki po polskim piwie „Karpackie”…
Poszkodowany landlord to Irlandczyk, który swoją nieruchomość wynajmował w północnym Dublinie. Niedawno temu mężczyzna przyszedł rutynowo sprawdzić stan swojego mieszkania po tym, jak opuścili go kolejni lokatorzy. Ku swojemu jednak zdumieniu landlord natrafił w mieszkaniu na blisko 10 tys. puszek po piwie, które porozrzucane były gdzie popadnie – na podłodze, a także w i na meblach.
10 powodów, dla których warto pić piwo
Jak opowiedział Irlandczyk na antenie radia RTE Radio One, puszki po piwie pochodziły od różnych producentów, a w niektórych z nich znajdował się nawet mocz. Wiadomo jest też, że wśród puszek znalezione zostały puszki marki „Karpackie” – „ciężkiego” piwa o wysokiej zawartości alkoholu.
Do historii landlorda odniósł się radny Dublina Mannix Flynn, który stwierdził, że właściciele często nie zgłaszają dewastacji swoich domów dla świętego spokoju oraz że nie jest to słuszne rozwiązanie. – Wiele osób nie ma szacunku dla wynajmowanych lokali i zostawia je w okropnym stanie. Właściciele nie mają głosu, a przecież powinno się wysłuchać drugiej strony. Landlordzi często milczą w obawie przed reakcją. Urząd miasta w Dublinie także wydaje co roku miliony na odnawianie mieszkań zniszczonych przez lokatorów. Są nimi nie tylko ludzie na zasiłkach, ale często też ludzie na wysokich stanowiskach. Właściciele nie chcą zgłaszać tych spraw do RTB i wdawać się w dysputy. Wolą zapłacić za sprzątanie i remont z własnej kieszeni. To coraz poważniejszy problem i powinno się nim zająć – powiedział Flynn.
Europa pije polskie piwo. Przestaliśmy być kojarzeni tylko z wódką?