Życie w UK
SZOK! Brutalny atak na parę lesbijek w autobusie w Londynie
Fot: Facebook
Atak na lesbijską parę w Londynie – w autobusie miejskim w West Hampstead grupa wyrostków brutalnie pobiła Melanię Geymonat i jej partnerkę, Chris.
Pracująca, jako stewardessa Melania Geymonat w mediach społecznościowych napisała w jaki sposób wraz ze swoją partnerką padła ofiarą obrzydliwego ataku, który miał miejsce, gdy kobiety wracały ze wspólnej randki stołecznym autobusem. Na Facebooku ze wszystkimi szczegółami opisała wydarzenia, które miały miejsce w West Hampstead.
"Było ich co najmniej czterech. Otoczyli nas i zaczęli zachowywać się jak typowi chuligani. Byli agresywni, mówili o seksie i lesbijkach. Mówili, że powinnyśmy zacząć się całować, żeby oni mogli sobie popatrzeć. Zaczęłam z tego żartować. Miałam nadzieję, że nas zostawią. Chris zaczęła nawet udawać, że jest chora" – relacjonuje kobieta.
GORĄCY TEMAT: Epidemia listeriozy w Wielkiej Brytanii – trzy osoby zmarły po zjedzeniu… kanapek
Niestety, nic to nie pomogło. "On nie przestawali być agresywni. Zaczęli rzucać w nas monetami i widocznie rozkręcali się coraz bardziej i bardziej. Kolejna rzecz, którą pamiętam to Chris, która na samym środku szarpie się z nimi. Podeszła, abym jej pomóc wtedy mnie zaatakowali" – czytamy dalej.
"Nie pamiętam czy straciłam przytomność i co działo się potem. Nagle autobus się zatrzymał, a później pojawiła się policja" – kończy swoją relację Geymonat. Kobieta nie ma wątpliwości, że padła ofiarą nienawiści do osób LGBT. W tekście swojego autorstwa zwraca uwagę, że przemoc wobec osób homoseksualnym w Londynie jest na porządku dziennym, a kobiety są traktowane w sposób przedmiotowy. Dodaje, że napastnicy ich w dodatku okradli…
Głos w tej sprawie zabrali brytyjscy politycy. Burmistrz brytyjskiej stolicy określił ten atak jako "obrzydliwy". "Przestępstwa nienawiści przeciwko LGBT+ nie będą tolerowane w Londynie. Policja bada sprawę. Jeśli macie jakiekolwiek informacje na ten temat, zgłoście je" – apelował polityk Partii Pracy. "Moje myśli są z tą parą. Nikt nie powinien być zmuszany ukrywać tego, kim jest lub kogo kocha. Musimy współpracować, aby wyeliminować niedopuszczalną przemoc wobec społeczności LGBT" – to z kolei komentarz byłe premier brytyjskiego rządu. Theresy May.
Oficerom Met Police udało się już aresztować podejrzanych o udział w tej napaści. To czwórka nastolatków w wieku od 15 do 18 lat. Zostaną im postawione zarzuty związane z napaścią, ciężkim uszkodzeniem ciała, a także kradzieżą.