Bez kategorii

Szefowa Biblioteki Polskiej: Emigracyjne archiwa powinny pozostać w Londynie

Emigracyjne archiwa powinny pozostać tam, gdzie mieszkali Polacy, którzy je wytworzyli, jeśli są instytucje zdolne je utrzymać i prezentować na wystawach – przekonuje w rozmowie z PAP kierowniczka Biblioteki Polskiej w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym (POSK) w Londynie Dobrosława Platt.

Szefowa Biblioteki Polskiej: Emigracyjne archiwa powinny pozostać w Londynie

Po 1989 r. niektóre archiwa, m.in. londyńskiego tygodnika literackiego “Wiadomości”, przekazano Archiwum Emigracji przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do Instytutu Teatralnego w Warszawie trafiła dokumentacja i pamiątki po Związku Artystów Scen Polskich Zagranicą, kolekcja autografów artysty-plastyka Juliusza Englerta jest w Bibliotece Jagiellońskiej itd.

– Biblioteka Polska w POSK-u stara się nie tylko opracowywać różne archiwa, ale także organizować wokół nich wydarzenia, np. wystawy. Wkrótce może dojść do sytuacji, że żadnej wystawy historycznej o polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii nie da się zorganizować, bo wszystkie materiały na jej temat będą w Polsce, a nas nie będzie stać na to, by je sprowadzić – tłumaczy w rozmowie z PAP kierowniczka Biblioteki.

– Wygląda na to, że jest to problem nie do rozstrzygnięcia, ponieważ to właściciel decyduje. Niemniej sądzę, że póki są instytucje emigracyjne zdolne zbiory utrzymać i zaprezentować, to zbiory te powinny pozostać tam, gdzie powstały – mówi.

POSK bez Biblioteki byłby jej zdaniem placówką uboższą, ponieważ pełniłby tylko funkcje usługowe, a dzięki Bibliotece pełni także rolę naukowo-kulturalną. – Biblioteka POSK wzbogaca – ocenia jej szefowa.

Historia Biblioteki Polskiej sięga 1942 roku. Od tego czasu biblioteka trzykrotnie zmieniała siedzibę, podlegała różnym instytucjom i pełniła różne funkcje, po wojnie np. ważną rolę placówki oświatowej gromadzącej i rozprowadzającej podręczniki dla byłych żołnierzy przygotowujących się do życia cywilnego i sierot wojennych, w tym wiele książek technicznych. W okresie PRL-u różnymi sposobami zabiegała o to, by wydawane na Zachodzie książki trafiały do czytelników w kraju.

W swoich zbiorach Biblioteka Polska ma ponad tysiąc woluminów starodruków. Wiele spośród nich zgromadził Stefan Zamoyski (1904-76), pierwszy przewodniczący Polskiej Rady Bibliotecznej. Jego zasługą jest też, że prawa własności do Biblioteki przejął POSK, wówczas będący w stadium projektu, gdy zaistniała groźba rozparcelowania jej zbiorów.

Najstarszym starodrukiem jest księga dotycząca osadzania miast polskich na prawie magdeburskim z 1564 r. Biblioteka w POSK-u ma także pierwsze angielskie wydanie Konstytucji 3 Maja i zbiór tzw. elzewirów – książek wydawanych głównie po łacinie przez holenderską rodzinę Elzevir od końca XVI do końca XVII wieku w Amsterdamie i Lejdzie. Wśród elzewirów są dwie książki o życiu Jana III Sobieskiego.

Ciekawym obiektem jest rękopis “Pana Tadeusza” przetłumaczonego na gruziński przez Witalija Ugrehelidzego – gruzińskiego oficera kontraktowego, który przeszedł szlak bojowy wraz z generałem Władysławem Andersem i osiadł po wojnie w Wielkiej Brytanii. Ugrehelidze tłumaczył też Fredrę. “Pan Tadeusz” w przekładzie Ugrehelidzego miał już swoje wydanie w Gruzji staraniem polskiej ambasady w Tbilisi. Ambasada zabiega o wznowienie.

Wśród bardziej współczesnych archiwaliów uwagę zwraca korespondencja Józefa Retingera – jednego z twórców Ruchu Europejskiego, który torował drogę europejskiej integracji. Biblioteka POSK-u ma też kolekcję starych map i największą na zachodzie kolekcję tzw. prasy bezdebitowej lub drugiego obiegu wydawanej w PRL od 1976 roku do końca lat 80.

– Wydawcy prasy podziemnej w Polsce nie wiedzieli, jak rozwinie się sytuacja polityczna i zabiegali o to, by ówczesny dyrektor Biblioteki Zdzisław Jagodziński miał egzemplarz tego, co wydawali. Darzyli go zaufaniem, sądzili, że ich publikacje będą w Londynie nie tylko bezpieczne, ale wywołają zainteresowanie. On odwzajemniał się przekazywaniem im publikacji wydanych przez wydawnictwa emigracyjne: Instytut Literacki, Polonię, Odnowę, Aneks i inne – wyjaśnia Platt.

Biblioteka przekazała dublety prasy podziemnej Bibliotece Brytyjskiej (British Library) i przygotowuje katalog online druków bezdebitowych. Do jej najważniejszych współpracowników w Polsce należą Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych oraz Biblioteka Narodowa.

Pierwsza z nich raz w roku na okres dwóch miesięcy przysyła do Londynu pracownika pomagającego w opracowaniu i zdigitalizowaniu zdjęć. Jak dotąd opracowano ok. 2 tys. fotografii, w tym wszystkie z okresu II wojny światowej. Biblioteka ma także nagrania dźwiękowe i filmy, przeniesione już na nośniki cyfrowe.

(PAP, Media Polonijne)

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj