Styl życia
„Szatańska głupota” – Polski portal konserwatywno-katolicki oburzony faktem, że na Hel kursuje autobus o nr 666
Fot. Twitter
Znany portal konserwatywno-katolicki Fronda.pl skrytykował fakt, iż z miejscowości Dębki kursuje na Hel autobus o numerze 666. Dziennikarz Frondy mówi wprost – to „szatańska głupota”.
Tę historię można by potraktować z przymrużeniem oka, gdyby nie fakt, że tekst ukazał się na łamach znanego portalu konserwatywno-katolickiego Fronda.pl. Jeden z dziennikarzy portalu postanowił ponownie przyjrzeć się autobusowi o nr 666, który od kilkunastu lat kursuje na Hel z miejscowości Dębki.
Autor tekstu na portalu sugeruje, że nie jest przypadkiem, iż na półwysep helski jeździ akurat autobus o nr 666. W końcu polska nazwa własna „Hel” łudząco przypomina angielskie słowo „hell”, oznaczające piekło. „Od Dębek położonych na Zachód od Władysławowa aż po sam Hel kursuje od dłuższego czasu autobus o numerze 666. Zabawne, prawda? Autobusem 666 na Hel(l), czyli do piekła. Niby niewinny żart, ale trudno nie uznać w nim złośliwej inspiracji, nazywając rzeczy po imieniu – diabelskiej” – czytamy we wpisie.
Zoo sfałszowało… zebrę! Domalowali paski osłowi
Sprawa jest jednak, jak sugeruje autor, niemałej wagi, ponieważ „przedstawianie rzeczywistości wiecznego potępienia jako w jakikolwiek sposób zabawnej jest po prostu czystą głupotą”. Autor przypomina, że „piekło to realnie istniejące miejsce skrajnej rozpaczy i bólu, do którego trafiają nieszczęsne dusze ludzi odrzucających miłość Boga”, dlatego śmieją się z niego jedynie ludzie, którzy nie rozumieją jego istoty. – „Nie może być dla człowieka większej katastrofy. Piekło – to negacja człowieczeństwa. To wieczna śmierć i cierpienie. Śmiać się z tej rzeczywistości można wyłącznie wówczas, gdy po prostu nie rozumie się, w czym rzecz” – czytamy.
I choć dziennikarz Frondy przyznaje, że „sam autobus linii 666 jadący na Hel nikogo do piekła nie wpędzi”, ale też że obecność w przestrzeni publicznej takiego autobusu „w połączeniu z dziesiątkami czy setkami innych obecnych w przestrzeni publicznej elementów satanistycznych (by wymienić jedynie Halloween, czy wskazać na filmy, gry komputerowe, muzykę, odzież z wizerunkami diabłów itp.) sprawia, że grozę śmierci duszy i oddzielenia od miłości Boga traktuje się mniej serio”.
Autor wpisu oburza się także, że choć Polsce zakazane jest promowanie w Polsce z gruntu złych ustrojów totalitarnych, takich jak komunizm czy faszyzm, to wolno nad Wisłą „promować diabła”, który jest „faktyczną przyczyną ich istnienia”. – „To głębszy problem, sięgający daleko poza sprawę helskiego autobusu. Uporządkowanie tego stanu rzeczy warto jednak zacząć choćby od tego godnego pożałowania przykładu fundamentalnej ignorancji” – dodaje.
Theresa May: Nie martwcie się o brak żywności i leków w przypadku braku porozumienia z UE
Na końcu swojego wpisu dziennikarz Frondy wzywa władze PKS Gdynia, aby zmieniły numer autobusu jadącego na Hel. – „Wzywamy stąd władze PKS Gdynia do przemyślenia swojej polityki i zmiany numeru linii na inny. Jeżeli tak się nie stanie, to prosimy o interwencję stosowne organy państwa polskiego. Linia autobusowa 666 kursująca na Hel, mówiąc krótko i dosadnie, godzi w chrześcijański porządek państwa polskiego i jego fundamenty, a stąd – w dobro nas wszystkich” – pisze oburzony autor wpisu.
Problem autobusu o nr 666 kursującego po półwyspie helskim nie jest nowa. Po raz pierwszy sprawa została nagłośniona kilka temu, ale władze PKS Gdynia nie bardzo przejęły się postawionymi im zarzutami o szerzenie propagandy antychrześcijańskiej. – Nie ma się co doszukiwać podwójnego dna. Kilkanaście lat temu zmienialiśmy polski model nazywania swoich linii tylko nazwami końcowych przystanków i zamieniliśmy to na europejski: z numerami, bo to ułatwienie dla pasażerów. Wszystkie numery linii autobusowych, które organizuje spółka PKS Gdynia, składają się z trzech cyfr, rozpoczynając się od cyfry 6. Trasy w powiecie puckim mają numery od 650 do 669. Jasne było, że któraś z nich musi jechać do Helu – powiedziała Bartosz Milczarczyk z PKS Gdynia, cytowany między innymi przez portal trojmiasto.pl – Do tej pory docierał do nas tylko pozytywny odzew na temat tej linii. Turyści robią sobie przy naszych autobusach zdjęcia, a mieszkańcy chętnie nimi podróżują – dodał.