Życie w UK
Strzelanina w Leeds – “to prawdziwy cud, że nikt nie zginął”
Kłótnia przed klubem Nite Trax w Leeds zamieniła się w strzelaninę, która nieomal skończyła się krwawą masakrą. Oglądając film nagrany przez monitoring CCTV trudno uwierzyć, że postrzelona z bliskiej odległości z potężnego obrzyna ofiara w ogóle przeżyła.
Do wydarzeń w Leeds doszło 29 sierpnia 2016 roku. Przed klubem nocnym Nite Trax zlokalizowanym przy Chapeltown Road około godziny pierwszej w nocy doszło do kłótni między uczestnikami imprezy.
Jak widać na zamieszczonym poniżej filmie trzej napastnicy zaatakowali 42-letniego mężczyznę. Jeden z nich był uzbrojony w schowanego w kurtce obrzyna, dwaj pozostali mieli noże. Ofiara dosłownie z kilkudziesięciu centymetrów została trafiona z broni prosto w klatkę piersiową. Oglądając nagranie trudno uwierzyć, że udało jej się przeżyć! Naoczni świadkowie relacjonowali w brytyjskie prasie, że "to prawdziwy cud, że nikt wtedy nie zginął".
Zobaczcie zresztą sami, jak to wyglądało:
Trzy osoby zostały skazane w sumie na 52 lata kary więzienia. Z obrzyna strzelał 24-letni Shaquille Liddie. Mężczyzna pochodzący z Leeds przed sądem przyznał się do próby morderstwa i nielegalnego posiadania broni. Za kratkami spędzi czternaście lat. Jego towarzyszy 29-letniego Kemara Rickettsa i 33-letniego Seiona Allena sąd Leeds Crown Court uznał winnymi próby morderstwa i skazał na 19 lat pozbawienia wolności.
Do dziś nie udało się ustalić dlaczego zaatakowali oni swoją ofiarę.
"To był absolutnie przerażający atak" – komentował prokurator Jim Griffiths. "Postawienie winnych przed wymiarem sprawiedliwości i samo dochodzenie trwało bardzo długo, ale mamy nadzieję, że wysokie wyroki wydane przez sąd zostaną pokażą, że bardzo poważnie traktujemy podobne wykroczenia".
Sprzedano bolid Michaela Schumachera za zawrotną sumę!
"W naszym społeczeństwie nie ma miejsca dla uzbrojonych przestępców. Będzie dokładać wszelkich starań, aby zapobiegać podobnym wykroczeniom i chronić zwykłych ludzi przed brutalnymi przestępcami, z jakimi mieliśmy do czynienia w tym przypadku" – kończył Griffiths.