Styl życia
Stonehenge to „stos kamieni”, a Big Ben to „po prostu duży zegar”. Zobacz zaskakujące opinie dotyczące atrakcji turystycznych UK
Fot. Getty
Wielka Brytania szczyci się bogatym dziedzictwem kulturowym, historycznym i przyrodniczym, które każdego roku przyjeżdżają zobaczyć miliony turystów z całego świata. Ale, jak się okazuje, są też i tacy ludzie, na których atrakcje turystyczne UK nie robią zupełnie wrażenia.
Na portalu TripAdvisor można znaleźć zaskakujące komentarze dotyczące symboli brytyjskiej historii, kultury i przyrody. Oto kilka z nich:
-
Stonehenge
„To tylko kilka dużych kamieni
Byłem zniesmaczony, gdy zobaczyłem, że było tam tylko kilka dużych kamieni i nic do robienia. Powinno się to zburzyć i zbudować w tym miejscu pasaż handlowy albo wesołe miasteczko. Nie marnujcie swojego czasu, co za beznadziejne miejsce”;
-
Big Ben
„To jest po prostu duży zegar?
Nie rozumiem tego całego szumu wokół tego zegara. To jest dosłownie tylko zegar. Tak czy tak za trzydzieści lat i tak zastąpi go zegar cyfrowy”;
„Pozuje na Disneyland
Poza tym, że w Disneylandzie jeden bilet pokrywa wszystko. A tu trzeba zapłacić za parking, wejście do środka i za dodatkowe atrakcje. Jeśli lubicie oglądać aktorów w tanich kostiumach i macie większą smykałkę do teatru, niż do historii, to to miejsce może wam się spodobać”;
-
Giant's Causeway
„Dużo kamieni
Okropne miejsce. Długi dystans do przejścia, żeby zobaczyć durne, stare kamienie. Opłata za wejście ociera się o wyłudzenie. NIE POWINIENEŚ PŁACIĆ, ŻEBY ZOBACZYĆ KAMIENIE”;
-
The Angel of the North
„Nudne
To bryła metalu postawiona na ziemi obok autostrady”.
-
Zamek Windsor
„Nuuuuda
Po prostu mnóstwo pomieszczeń z mnóstwem obrazów w środku. Każde pomieszczenie było w zasadzie takie samo”.
-
Ben Nevis – najwyższy szczyt Wysp Brytyjskich (1345 m n.p.m.)
„Bardzo stromo i zbyt wysoko
To była prawie całodniowa wspinaczka, tak że moja dziewczyna w pewnym momencie się rozpłakała. Gdy weszliśmy na szczyt, niczego tam nie było (na górze Snowdon jest pub, restauracja i toalety). Szczęśliwie mieliśmy ze sobą kanapki i napoje (…) Wejście jest w zasadzie zbyt długie, a ostatni fragment jest dosyć stromy i trudny. Szczyt tonął w chmurach i nie było z niego nic widać. Długa droga powrotna była nudna i, ponownie, zajmuje zbyt wiele czasu”.