Życie w UK
Spowiedź zabójcy
W Bristol Crown Court rozpoczął się sąd nad Vincentem Tabakiem, który w grudniu zeszłego roku zamordował Joannę Yeates. Sala sądowa pękała w szwach, niektórzy czekali od 6:30, aby usłyszeć zeznania zabójcy.
Do tej pory Tabak był bardzo pewny siebie. Kiedy trwało dochodzenie i był przesłuchiwany przez policję – świetnie odgrywał swoją rolę zmartwionego sąsiada. W końcu jednak się złamał. 33-latek ze łzami w oczach przepraszał rodziców swojej ofiary i ze szczegółami opowiadał jak doszło do morderstwa. 25-letnia studentka architektury miała zaprosić go do swojego domu na drinka. Kiedy próbował ją pocałować, zaczęła przerażliwie krzyczeć, a spanikowany Tabak nie mogąc uspokoić kobiety, zaczął ją dusić. Do dziś nie rozumie, dlaczego to zrobił. Kiedy Joanna upadła bez życia na podłogę był w szoku, ale wiedział co robić. Sprawnie spakował ciało do swojego samochodu i wywiózł je w okolice pobliskiego klubu golfowego. Właśnie tam, w dzień Bożego Narodzenia znaleziono ciało Joanny. Sąd skazał Tabaka na dożywocie (z możliwością zwolnienia po 20 latach). Z kolei śledczy znaleźli w jego laptopie zdjęcia z pornografią dziecięcą oraz filmy ukazujące przemoc na tle seksualnym, co dodatkowo pogrąża mordercę.