Życie w UK
Sposób na telemarketerów
Brytyjczyk Lee Beaumont znalazł sposób na notorycznie wydzwaniających telemarketów i postanowił zacząć na nich zarabiać. W przeciągu dwóch lat udało mu się zarobić 300 funtów.
Mężczyzna odbierał miesięcznie około 30 połączeń od telemarketów. Telefony były dosyć uciążliwe, dlatego znalazł sposób, aby zacząć na tym zarabiać. W 2011 roku założył linię premium, za którą zapłacił 10 funtów. Dzięki tej usłudze, rozmowa z Beaumontem kosztuje rozmówcę 10 pensów, z czego aż 7 trafia na konto Brytyjczyka. Pomimo, iż nie jest to zbyt zyskowny biznes, mężczyźnie udało się zarobić 300 funtów w przeciągu dwóch lat. Odbierał miesięcznie 30 połączeń dotyczących między innymi ofert ubezpieczeń majątkowych czy dopłat do instalacji baterii słonecznych i jak sam twierdzi, zaczęło go to zwyczajnie irytować. Niektóre z firm zaakceptowały pomysł Beaumonta, a inne z kolei zdecydowały się na kontakt mailowy. W ten sposób liczba niechcianych telefonów drastycznie zmalała, jednak mimo wszystko udało się Brytyjczykowi nieco zarobić. Pomysł wydaje się być genialny, jednak należy pamiętać, że wykupując taką linię, trzeba przestrzegać odgórnie ustalonych zasad, aby nie zakończyło się to nałożeniem grzywny.