Praca i finanse
Sondaż: Zakaz kontraktów zero-hours – oto czego chce od rządu Borisa Johnsona większość wyborców
Fot. Getty
Aż 66 proc. Brytyjczyków chce, by Boris Johnson zakazał pracodawcom zawierania umów zero-hours. Ta sama grupa wyborców popiera także podwyższenie podatków i przeznaczenie ich na ulepszenie usług publicznych.
GQR przeprowadził dla Trade Union Congress (TUC) sondaż wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii uprawnionych do głosowania. Okazało się, że znacząca większość Brytyjczyków chce, by premier zakazał zawierania kontraktów zero-hours. Podobna liczba osób oczekuje też od rządu ochrony praw pracowniczych po Brexicie, a także podwyżki podatków dla osób o wysokich dochodach.
Jak podaje dziennik „The Independent”, liderzy związków zawodowych stwierdzili, że sondaż nie pozostawia premierowi Johnsonowi „żadnych wymówek” w kwestii gwarancji utrzymania praw pracowniczych po opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Z kolei premier powiedział, że jest świadomy, iż wielu wyborców Partii Pracy zagłosowało w grudniu na konserwatystów – dając torysom spory kredyt zaufania i oczekując od rządu określonych kroków.
Czytaj także: £5 000 – nawet tyle możesz zapłacić w UK za przejechanie samochodem po kałuży i ochlapanie pieszych
W związku z piątkowym głosowaniem w sprawie nowego wniosku dotyczącego umowę brexitową wynegocjowaną prze Borisa Johnsona, premier spotkał się jednak ze stanowczą krytyką. Gwarancja, że obecne prawa pracownicze nie zostaną osłabione po Brexicie została uwzględniona w październikowym wniosku, który szybko został przez rząd wycofany. Jednak we wniosku przegłosowanym ostatnio przez Izbę Gmin podobna gwarancja już się nie znalazła. Zmianę tą rząd tłumaczy chęcią opracowania zupełnie odrębnych przepisów dotyczących spraw pracowniczych.
Według sondażu przeprowadzonego przez GQR aż 73 proc. wyborców chce, aby rząd Borisa Johnsona utrzymał lub wzmocnił obecne prawa pracownicze gwarantowane przez prawo unijne. Wśród osób, które zwykle głosowały na laburzystów, ale w ostatnich wyborach oddały głos na Partię Konserwatywną, odsetek ten jest wyższy i sięga 79 proc.
Gorąca historia: Aktywista, który przeciwko 847 dni walczył z Brexitem przyznaje się do PORAŻKI
Z kolei 68 proc. badanych oczekuje podniesienia płacy minimalnej do 10 funtów za godzinę, a 66 proc. osób chce także zakazu zawierania kontraktów pracowniczych zero-hours. Dodatkowo, ponad połowa osób popiera podwyżkę podatków dla najbogatszych i przeznaczenie pozyskanych stąd środków na polepszeni usług publicznych.