Życie w UK
Sondaż: Brytyjczycy nie chcą ani Hunta, ani Johnsona. Czy nowy premier ugnie się pod presją społecznej awersji?
Fot. Getty
Jak pokazuje najnowszy sondaż przeprowadzony przez BMG Research, gdyby nowego premiera miało wybrać brytyjskie społeczeństwo, to do władzy nie doszedłby ani Boris Johnson, ani Jeremy Hunt, ponieważ większość wybrałaby opcję „żaden z wymienionych”.
Według przewidywań, członkowie Partii Konserwatywnej wyznaczą Borisa Johnsona na swojego kolejnego przywódcę i nowego premiera UK. Mimo wszystko, Jeremy Hunt aż do końca będzie się starał pokonać swojego silnego rywala. Następca Theresy May zostanie wybrany 22 lipca.
Jak ujawnia najnowszy sondaż przeprowadzony przez GMB Research, na zlecenie „The Independent”, pomimo dużej popularności Johnsona wśród torysów, brytyjskie społeczeństwo nie wybrałoby go na swojego premiera. Wyniki sondażu pokazują, że 37 proc. badanych zaznaczyło opcję „żaden z wymienionych”, a 13 proc. stwierdziło, że nie wie, którą opcję wybrać.
Ci, którzy zdecydowali się jednak rozstrzygnąć pomiędzy Johnsonem a Huntem, nieznaczną przewagą wybrali Borisa Johnsona, który otrzymał 28 proc. głosów, podczas gdy Jeremy Hunt uzyskał 22 proc. poparcia. Nie zmienia to jednak faktu, że dokładnie połowa z grupy 1532 ankietowanych obywateli Wielkiej Brytanii nie wybrała żadnego z nich.
W głosowaniach konserwatystów Johnson prowadził od samego początku. W przeprowadzonym sondażu, większe poparcie zebrał on wśród zwolenników twardego Brexitu – niezależnie od tego, na jaką partię głosowaliby oni w wyborach powszechnych. Z kolei Hunt, który jest bardziej umiarkowany w swoich poglądach dotyczących opuszczenia UE, miał większe poparcie wśród wyborców Lib Dem, Zielonych i SNP.
Przeprowadzone badanie pokazuje, że kandydaci na nowego premiera Wielkiej Brytanii powinni pamiętać, że zdobycie społecznego poparcia może się dla nich okazać trudniejszym zadaniem, niż doprowadzenie do Brexitu.