Styl życia
“Słońca” dalej walczą
Wciąż trwa walka o ósme miejsce w Konferencji Zachodniej, premiowane awansem do rozgrywek posezonowych NBA. Phoenix Suns Marcina Gortata wciąż pozostają w grze, ale wiedzie im się z różnym szczęściem.
Suns (33-31) po wygranej z Los Angeles Clippers (90-93) musieli przełknąć gorzką pigułę w meczu z Denver Nuggets. 18 punktów i 11 zbiórek Gortata niewiele zdało się przeciwko ofensywnie usposobionym "Bryłkom", którym po prostu wszystko w US Airway Center wychodziło i wygrały 118-107. Choć "Polish Hammer" indywidualnie wypadł gorzej z Clipps, notując 14 trafień i tyle samo zbiórek, ale zespół z Arizony ograniczył w ataku fenomenalnego Blake`a Griffina, co okazało się kluczem do zwycięstw. Mecz przejdzie do historii, bowiem Steve Nash rozdając 13 kluczowych podań awansował w hierarchii najlepiej asystujących koszykarzy w historii. Jest czwarty, a do legendarnego Magica Johnsona brakuje mu już tylko 244 sztuk. "Słońca" dwa ostatnie mecze sezonu zagrają z walczącymi o play-offy Utah Jazz (34-30) i San Antonio Spurs (47-16), najlepszym zespołem na zachodzie. Wszystko zatem pozostaje więc w rękach Marcina i jego kolegów.