Styl życia
Skromne zwycięstwo
Próba generalna przed operacją z Anglią nie wypadła najgorzej – piłkarze Waldemara Fornalika odczarowali warszawski Stadion Narodowy wygrywając z reprezentacją RPA 1:0.
Cały mecz na ławce przesiedzieli nasi czołowi piłkarze – Lewandowski, Piszczek i Obraniak. Selekcjoner chciał dać im odpocząć przed kluczowym spotkaniem eliminacji i dać szansę pokazania się rezerwowym. Trudno mówić, żeby któryś z nich błysnął. Powinniśmy się bardziej niepokoić formą naszych napastników. Skoro Piech, Sobiech czy Grosicki nie potrafią uporać się z afrykańskimi defensorami i pokonać stojącego w bramce Itumelenga Khune, na co dzień grającego w Kaizer Chiefs, jak poradzą sobie z obrońcami angielskimi? Okazji na strzelenie gola nie brakowało, ale nikt nie kwapił się, aby wykorzystać świetnie podania szalejącego na boisku Pawła Wszołka (oby utrzymał formę!), namaszczanego na zastępcę (następcę?) Błaszczykowskiego. Snajperów wyręczył Marcin Komorowski, ale niemiłe wrażenie i obawy pozostały.