Skażone ogórki. Ile będzie ofiar?

Liczba ofiar śmiertelnych bakterii E. coli to 14 osób, a ponad tysiąc osób jest zakażonych, w tym wielu w stanie ciężkim. Do tej pory bakterie znaleziono w ogórkach pochodzących z Hiszpanii, jednak naukowcy przypuszczają, że nie jest to jedyne źródło bakterii.

Dotychczas wszystkie ofiary epidemii znajdowały się na terenie Niemiec lub zachorowały po podróży do tego kraju. W Polsce w szpitalu znalazła się kobieta, która na stałe mieszka w Niemczech, również chorzy zgłoszeni w Danii, Szwecji i Holandii zachorowali po powrocie z Niemiec. Większość ofiar pochodzi z okolic Hamburga, gdzie bakerie E.coli wykryto w ogórkach pochodzących z hurtowni warzyw, z targu i gastronomii.

Eksperci przestrzegają, okres intubacji bakterii w organizmie człowie trwa nawet 10 dni, co oznacza, że największa fala zakażeń może dopiero nadejść.

Jak podaje radio Tok.fm,  rzecznik ministerstwa zdrowia Dolnej Saksonii powiedział, że trzeba się liczyć z tym, że liczba ciężko chorych jeszcze się zwiększy. 

Objawy zakażenia to biegunka, potem ostra niewydolność nerek, niedokrwistość hemolityczna i niedobór płytek krwi. Dla zwykłego śmiertelnika oznacza to gorączkę, skąpomocz lub bezmocz, podwyższone ciśnienie tętnicze, zaburzenia rytmu serca i objawy neurologiczne, a na skórze wybroczyny.

Niemieckie władze ostrzegają by nie jeść sałaty, surowych ogórków i pomidorów.