Życie w UK
Skandal w BBC
Prezenterka BBC Miriam O\’Reilly została zwolniona z pracy, kiedy nie zastosowała się do zaleceń szefów i nie wstrzyknęła sobie botoksu. Wcześniej powiedziano jej, że telewizja high definition wyeksponuje jej zmarszczki, więc powinna coś z nimi zrobić.
Nicole Kidman: brzydka i stara >>
53-letnia O\’Reilly pracowała dla BBC 25 lat. Zaraz po swoich pięćdziesiątych urodzinach zwolniono ją z programu „Countryfile”. Dowiedziała się wówczas, że producenci chcą odświeżyć tę serię. O\’Reilly była jedną z czterech dziennikarek, którym podziękowano za współpracę wiosną 2009 r. Kobiety zostały zastąpione prezenterkami w wieku od 36 do 38 lat. O\’Reilly uznała, że korporacja dyskryminuje ją ze względu na wiek i postanowiła dochodzić swoich racji w sądzie. BBC zaprzecza jakoby prowadziło politykę dyskryminacyjną. Podkreśla, że zatrudnia znaczną liczbę dojrzałych prezenterów. Dziennikarka jednak zapewnia, że była zdolna do dalszej pracy, jednak przełożeni uznali, że jej wiek to uniemożliwia. – To nie jest tak, że ona nie jest w stanie pracować. Po prostu nie spełnia wymaganych standardów – mówi Jason Galbraith-Marten, prawnik korporacji.
Podczas składania zeznań była prezenterka wyznała, że na rok przed jej zwolnieniem, jeden z szefów programu, w którym pracowała, powiedział: „Będziesz musiała uważać na te zmarszczki, gdy zostanie wprowadzony high definition". – Stwierdził, że to będzie czas kryzysu w mojej karierze w BBC – zeznała O’Reilley. Z kolei inny z dyrektorów – jak twierdzi zwolniona prezenterka – podobno powiedział: „To jest czas na botoks". Dziennikarka powiedziała mediom: „Mimo że naprawdę pragnęłam nadal pracować, nie chciałam mieć botoksu". Czy cena za ciekawą pracę w mediach musi być aż tak wysoka, a podobne inwestycje w botoks będą obowiązywały też mężczyzn pracujących w telewizji?
Fot. Getty Images