Styl życia
Siedmiu Brytyjczyków pobiło się na pokładzie easyJeta. Po awaryjnym lądowaniu wyrzucono ich z samolotu i pozostawiono w Portugalii
Fot. Getty
W czasie lotu z Manchesteru na Teneryfę na pokładzie samolotu easyJet wywiązała się kłótnia, która po paru minutach przerodziła się w bójkę. W bijatyce wzięło udział łącznie aż siedmiu Brytyjczyków. Pilot musiał awaryjnie lądować w Portugalii, gdzie na „chłopców” czekała już policja.
Brytyjczycy, który wszczęli bójkę podczas lotu easyJetem z Manchesteru na Teneryfę, zostali wyrzuceni z samolotu i pozostawieni na lotnisku w Portugalii po tym, jak pilot musiał awaryjnie lądować, ponieważ sytuacja wymykała się spod kontroli.
Jak podaje portal „Metro”, do zdarzenia doszło około dwie godziny po starcie, kiedy to grupa Brytyjczyków zaczęła się kłócić, a następnie bić. Pilot skierował samolot do awaryjnego lądowania w Faro w Portugalii. Część mężczyzn podróżowała prawdopodobnie w ramach wieczoru kawalerskiego.
Przeczytaj też: Pasażerowie Ryanaira zostali zmuszeni do czekania przez 9 godzin w opóźnionym samolocie. Jedną osobę zabrała karetka
Stewardessa próbowała przerwać bójkę i posadziła jednego mężczyznę z przodu samolotu, by uspokoić atmosferę. Jednak niektórzy obserwatorzy podżegali mężczyzn, wykrzykując obelgi. Kilka minut później wszystko zaczęło się od nowa, a mężczyzna usadzony z przodu pokładu powrócił „wesprzeć kolegów”.
Świadkowie incydentu powiedzieli dziennikarzom portalu „Metro”, że inni pasażerowie próbowali powstrzymać agresywnych Brytyjczyków, ale wtedy jeden z mężczyzn miał napluć w twarz kobiecie będącej w pobliżu. W końcu kapitan ogłosił plan przekierowania samolotu do awaryjnego lądowania w Portugalii, po czym przyłączył się do personelu pokładowego, próbując uspokoić mężczyzn.
Jeśli Twój lot miał opóźnienie, domagaj się odszkodowania. Sprawdź, jak to zrobić>>
Po lądowaniu w Portugalii około godziny 20:00, ochroniarze wyrzucili z samolotu siedmiu agresywnych Brytyjczyków. Jeden ze świadków powiedział na łamach „Metro”: – „Nie mogliśmy uwierzyć w to, co się działo. Chcieliśmy tylko pojechać na wakacje”.