Styl życia
Sezon z głowy
Dla Marcina Gortata ten sezon już się skończył. Choć w NBA walka o play-off wchodzi w swoją decydująca fazę „Polski Młot\” będzie mógł ją obejrzeć co najwyżej z ławki.
Pod koniec pierwszej kwarty meczu z Toronto Raptors polski zawodnik najlepszej koszykarskiej ligi na świecie niefortunnie upadł na stopę Amira Johnsona i doznał niegroźnie wyglądającej kontuzji. W zejściu z parkietu pomagali mu koledzy z drużyny, a złudzeń pozbawili go lekarze – zerwanie ścięgien w jego prawym śródstopiu. Dla centra z Arizona to pierwsza poważna kontuzja w karierze. Oznacza ona przynajmniej trzy tygodnie spędzone w gipsie, a potem rehabilitację i dochodzenie do formy. Gortat w sezonie 2012/13 już nie zagra. Być może zobaczymy go na słoweńskich Mistrzostwach Świata, na które polski zespół awansował w dużej mierze dzięki niemu. Cóż, wiadomo, że zdrowie to rzecz najważniejsza…