Życie w UK
Setki Brytyjczyków protestowało w Hyde Parku przeciwko obowiązkowi zakładania maseczek! [WIDEO]
Fot. YouTube
Setki ludzi zgromadziły się w niedzielę w Hyde Parku w Londynie, żeby zaprotestować przeciwko obowiązkowi zakładania maseczek. „Nikt nie będzie mnie ukrywał, testował i śledził” – można było przeczytać na jednym z transparentów.
Maseczki już od dawna są w Wielkiej Brytanii obowiązkowe w środkach transportu publicznego, ale od 24 lipca mieszkańcy Wysp będą też mieli obowiązek ich zakładania w sklepach i supermarketach. I właśnie przeciwko temu rządowemu rozporządzeniu (za złamanie którego grozi mandat w wysokości £100) postanowiła w niedzielę zaprotestować znacząca grupa ludzi.
Protest w Hyde Parku
Hyde Park w centralnym Londynie słynie z organizacji przeróżnych (nie zawsze popularnych) protestów, marszy i wieców. Nie dziwi zatem, fakt, że to właśnie tutaj część mieszkańców UK postanowiła zaprotestować przeciwko nowemu rozporządzeniu rządu, zgodnie z którym od 24 lipca obowiązkowe będzie zakładanie maseczek w sklepach i supermarketach na terenie całego kraju. Zarówno zgromadzenie w okolicy Marble Arch, jak i późniejszy marsz, zostały zorganizowane przez organizację Keep Britain Free – organizację, która oręduje za wolnością i za pozostawieniem ludziom swobody decyzji.
Maseczka to symbol opresji?
Członkowie Keep Britain Free uważają, że wprowadzenie obowiązku zakładania maseczek w sklepach i supermarketach to zamach na ich wolności obywatelskie. – Chodzi o to, że ludzie słyszą, że nie mają wyboru, jeśli chodzi o noszenie masek. Na początku rząd twierdził, że absolutnie nie ma potrzeby zakładania maski, a podobnego zdania, że to nie ma sensu, było wielu ważnych naukowców. Dlaczego więc nagle powiedziano, że będzie taki przymus? – zapytała jedna z uczestniczek protestu. I dodała: – Jeśli rząd chce naprawdę chronić społeczeństwo i dodać mu pewności siebie, to powinien przestać używać strategii przymusu lub straszenia ludzi.