Życie w UK
Samotne matki muszą iść do pracy, albo stracą alimenty
Zgodnie z precedensową decyzją Sądu Apelacyjnego, matki, które po rozwodzie będą chciały zająć się wychowaniem na pełen etat, mogą stracić prawo do alimentów, kiedy dziecko skończy siedem lat.
Wyrok zapadł w sprawie rozwodowej dotyczącej osób bardzo zamożnych, ale prawnicy przewidują, że będzie on stanowił podstawę orzecznictwa w sądach na terenie całego kraju. Jak twierdzi Denise Lesner – specjalistka prawa rodzinnego, samotne matki muszą być od tej pory świadome, że kiedy dziecko skończy siedem lat, partner może ubiegać się o zwolnienie z obowiązku łożenia funduszy na syna lub córkę, a jeśli kobieta nie pracuje, ma duże szanse, aby sąd taką właśnie decyzję wydał.
„Mimo, że sprawa o której mowa, dotyczyła alimentów na poziomie 33 tysięcy rocznie, to sygnał jest czytelny – takie decyzje będą wydawane również w przypadków osób o niższych dochodach” – tłumaczy Lesner i przewiduje, że liczba ojców, którzy w najbliższym czasie złożą podania o uaktualnienie sądowych postanowień wzrośnie lawinowo. „Już od jakiegoś czasu odchodzi się od wydawania wyroków, które zobowiązują męża do utrzymywania byłej żony do końca życia. Zwykle sądy zastrzegają, że alimenty wypłaca się do momentu ukończenia przez dziecko 18 lat. Od teraz kobieta będzie musiała prawdopodobnie przedstawić silne argumenty przemawiające za jej pozostaniem w domu, jak na przykład niepełnosprawność” – twierdzi prawniczka.