Styl życia
Samobójca spadł na 22-letnią kobietę. On przeżył, ona straciła życie na miejscu…
Fot. Facebook
Rodzina 22-letniej Marisy Harris jeszcze długo nie otrząśnie się po jej śmierci. Kobieta zginęła na miejscu po tym, jak na prowadzony przez nią samochód skoczył z wiaduktu 12-letni samobójca.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w sobotę w stanie Virginia. 22-letnia Marisy Harris podróżowała wraz z innym mężczyzną samochodem Ford Explorer, po autostradzie międzystanowej Interstate 66. Tuż po godzinie 16 z biegnącego nad drogą wiaduktu Cedar Lane skoczył 12-letni chłopiec, który spadł prosto na Marissę Harris.
Kobieta została zmiażdżona i zmarła na miejscu, natomiast siedzący obok niej pasażer nie doznał większych obrażeń i zdołał zatrzymać pędzący pojazd. Wypadek cudem przeżył też 12-latek, który, choć z poważnymi obrażeniami, trafił do szpitala.
Hull: Polak popełnił samobójstwo w centrum handlowym! Co pchnęło go do odebrania sobie życia?
Nie wiadomo jak na razie, co popchnęło 12-latka do tak desperackiego czynu, jak skok z wiaduktu na pełną samochodów autostradę. Ale jak pokazują dane statystyczne, w Stanach Zjednoczonych samobójstwo popełnia coraz więcej nastolatków. Według Centers for Disease Study and Control, w latach 1999 – 2015 życie odebrało sobie aż 711 dzieci w wieku 12 lat. W tym samym czasie również samobójstwo popełniło aż 1 309 dzieci w wieku 5-12 lat.
Statystyki są przerażające, a trzeba pamiętać, że nie są tu wliczone nieudane próby samobójcze.
American Foundation for Suicide Prevention podaje, że w przypadku osób dorosłych na każde udane samobójstwo przypada 25 nieudanych prób samobójczych.
Śmierć polaka w ośrodku dla uchodźców. Kilka dni wcześniej usiłował popełnić samobójstwo