Praca i finanse
Rząd zakazał brytyjskim szpitalom ujawniać informacje na temat wpływu Brexitu na ich działalność
Brytyjskie szpitale otrzymały od rządu wytyczne, by nie informować opinii publicznej o jakichkolwiek szkodach oczekiwanych w związku z Brexitem. Władze UK stwierdziły, że ujawnianie takich danych zaszkodziłoby "interesom handlowym" kraju.
Prośby o udostępnienie informacji na temat wpływu Brexitu na liczbę pracowników, a także na kwestie dostaw towarów i usług powinny być odrzucane przez brytyjskie szpitale – zaleciło Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej.
Zdaniem Ministerstwa, rozpowszechnianie takich informacji mogłoby spowodować, że fundusze powiernicze "odnotują przedwczesną szkodę finansową, a to może zagrozić społecznemu dobrobytowi".
Funt umocnił się po decyzji Rady Europejskiej ws. wydłużenia Brexitu
Jak ujawnił serwis "Health Service Journal" (HSJ), rządowe wytyczne miały zawierać nawet konkretne propozycje odpowiednich ustępów z ustawy o wolności informacji (FOIA), które to ustępy mogłyby służyć jako uzasadnienie do blokowania wniosków o udostępnienie informacji.
Sprawa rządowych wytycznych zaczęła wypływać do mediów po drugim odrzuceniu umowy Theresy May w Izbie Gmin, gdy wzrosło ryzyko twardego Brexitu. Teraz jednak ryzyko nie jest już aż tak wysokie, ponieważ przywódcy UE zgodzili się na krótkie opóźnienie Brexitu. Zgodnie z decyzją podjętą na szczycie unijnym, umowa Theresy May musi zostać przegłosowana do końca marca, by Brexit został przesunięty do 22 maja.
Jeśli więc w przyszłym tygodniu umowa zostanie przyjęta przez Izbę Gmin, to szpitale będą musiały wycofać wdrożone już plany awaryjne na wypadek twardego Brexitu, co pociągnie za sobą zmianę prognoz dotyczących szkód oczekiwanych w związku z Brexitem.
Rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej broniła wytycznych, mówiąc: – "Opuszczenie UE z umową jest najwyższym priorytetem rządu, ale (…) jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność".