Praca i finanse
Rząd wstrzyma wszystkie ograniczenia świadczeń?
„Rząd powinien wstrzymać sankcje dla osób pobierających zasiłki do czasu całkowitego zreformowania systemu” – twierdzą przedstawiciele Szkockiej Partii Narodowej.
Rzeczniczka SPN Eilidh Whiteford wystosowała specjalne oświadczenie po pojawieniu się doniesień o skandalicznych fałszerstwach Ministerstwa Pracy i Emerytur oraz możliwych nieprawidłowościach w działaniu placówek Jobcentre w Szkocji.
Czytaj również: Rewolucja w zasiłkach. Sprawdź, kto straci
„Wszystkie ograniczenia zasiłków powinny zostać natychmiast wstrzymane. Ludzie nie powinni być sankcjonowani dopóki nie uda nam się dokonać rzetelnej oceny mechanizmów wykorzystywanych podczas weryfikacji uprawnień do otrzymywania świadczenia” – wyjaśnia Whiteford. „Łatwo dostrzec, że w resorcie pracy istnieje pewna forma nacisku wobec urzędników, związana z tym, ile osób należy wskazywać jako kandydatów do wstrzymania świadczeń” – dodaje.
„Urzędnicy nie powinni być instruowani w zakresie tego, ilu osobom mają odebrać należne im pieniądze. Zamiast tego powinni być zachęcani do podejmowania przemyślanych decyzji, które pomogą ludziom przejść przez trudny czas w ich życiu. Osób, które desperacko szukają pracy, bo nie są w stanie związać końca z końcem, powinno być coraz mniej” – przekonuje.
Zobacz także: W “polskim” sklepie uczą, jak kraść zasiłki
Rzeczniczka SPN wyjaśnia, że najlepszym dowodem na nieskuteczność systemu i nadużywanie przez urzędników uprawnień do sankcjonowania zasiłkowiczów są dane liczbowe. Okazuje się bowiem, że blisko połowa decyzji o wstrzymaniu lub ograniczeniu świadczeń dla bezrobotnych została cofnięta po złożeniu odwołania.
(pum)