Praca i finanse

Rząd UK planuje złagodzenie przepisów imigracyjnych – wszelkie zmiany mają być “ograniczone i tymczasowe”

Brytyjski rząd pracuje nad tymczasowymi zmianami w przepisach emigracyjnych. Dzięki nim możliwe byłoby zatrudnienie dodatkowych 5 tysięcy kierowców ciężarówek. Premier Boris Johnson naciska, aby wszelkie zmiany były bardzo ograniczone i tymczasowe. Z jakiego powodu?

Rząd UK planuje złagodzenie przepisów imigracyjnych – wszelkie zmiany mają być “ograniczone i tymczasowe”

GettyImages 929111486

Pomimo licznych apeli, aby w panice nie kupować paliwa do swojego samochodu już drugi dzień przed niektórymi stacjami benzynowymi w Wielkiej Brytanii ustawiają się kolejki kierowców. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w obecnej sytuacji na Wyspie nie grożą nam żadne braki ani benzyny, ani oleju napędowego. W wyniku niedoboru kierowców i problemów z łańcuchem dostaw mamy do czynienia jedynie z tymczasowym zamknięciem niektórych punktów, do których paliwo dostarczane jest przez BP. Jaka jest skala tego problemu? W przypadku BP zamknięto 20 z 1200 stacji, a od 50 do 100 stacji ma problemy z dostępnością przynajmniej jednego rodzaju paliwa. Do tego "niewielka liczba" stacji działających pod marką Tesco należących do Esso (grupa ExxonMobil) została dotknięta tym problemem. 

Zaznaczmy w tym miejscu jeszcze raz – apelujemy o zachowanie spokoju w tej kwestii. Nie nakręcajmy spirali paniki. Paliwa w Wielkiej Brytanii nie zabraknie, choć mogą wystąpić tymczasowe problemy z jego dostępnością.

Brytyjski rząd planuje złagodzenie przepisów imigracyjnych

W dniu wczorajszym pisaliśmy o rządowych planach dotyczących wprowadzenia zmian dla pracowników sezonowych w ramach Seasonal Agricultural Workers’ Scheme (SAWS). Minister środowiska George Eustice powiedział, że tak naprawdę "obecnie w całej brytyjskiej gospodarce występuje dotkliwy niedobór siły roboczej". Władza w UK zastanawia się, jakie zmiany wprowadzić w systemie wizowym dla pracowników sezonowych, aby pomóc w ten sposób brytyjskim rolnikom. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: "Rząd rozważa zmiany wizowe dla imigrantów, aby poradzić sobie z brakiem pracowników".

Tymczasem, jak czytamy w serwisie informacyjnym BBC w piątek, 24 września 2021 roku odbyło spotkanie członków brytyjskiego rządu w sprawie braku kierowców w Wielkiej Brytanii. Jego tematem były bieżące kwestie związane z "łatanie dziur" na brytyjskim rynku pracy. Trwają prace nad programem, dzięki któremu możliwe byłoby ułatwienie zagranicznym pracownikom podejmowanie pracy w roli kierowców HGV na Wyspie. 

Wszelkie zmiany mają być jednak tymczasowe i mocno ograniczone

Według brytyjskich mediów premier Boris Johnson wyraźnie zaznacza, że zmiany w ramach tego programu byłyby tylko tymczasowe i bardzo ograniczone. Uważa się, że szef brytyjskiego rządu nie zamierza pozwolić na zbytnie rozluźnienie przepisów imigracyjnych, które zostały wprowadzone po Brexicie. Na czym miałoby polegać te zmiany? Szczegóły poznamy w najbliższym czasie, ale mówi się o wydaniu do 5000 pracowniczych wiz dla kierowców HGV ograniczonych czasowo. Od razu nasuwa się pytanie czy pięć tysięcy pracowników będzie w stanie rozwiązać problem braków szacowanych na 100 tysięcy wakatów… 

Warto zaznaczyć, że już teraz mamy do czynienia z istotnym precedensem. Wszelkie zmiany, jakie pojawią się w tym zakresie będę uderzać w nowy system imigracyjny. Rząd konserwatystów chciał, aby brytyjskie firmy przestały polegać na taniej zagranicznej sile roboczej. Wprowadzając system punktowy chciano sprawić, że pracownicy "na miejscu" otrzymają lepsze wynagrodzenie i będą podnosić swoje kompetencje. Czy to się udało? Zaryzykujemy twierdzenie, że nie wyszło. 

W piątek odbyło się pilne spotkanie członków gabinetu Borisa Johnsona

Obecnie planowane złagodzenie przepisów będzie oznaczało polityczną kapitulację ze strony torsów. Co więcej, jeśli rząd zdecyduje się na wpuszczenie tych 5 tysięcy kierowców, to inne branże zaczną naciskać na dalsze rozluźnienie przepisów. A Partia Pracy i wszyscy przeciwnicy wyjścia z UE będą mogli powiedzieć premierowi Johnsonowi "a nie mówiliśmy, że tak to się skończy"…

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj