Praca i finanse
Rząd chce zmienić kryteria “ubóstwa”. Czy Amber Rudd wzmacnia swoją pozycję w wyścigu o fotel premiera?
Fot. Getty
Aktualnie obowiązujący w przepisach sposób pomiaru oraz definiowania "ubóstwa" w Wielkiej Brytanii, ma zostać poddany gruntownemu przeglądowi. Zgodnie z propozycjami rządowymi, by trafnie ustalić czy gospodarstwo lub osoba znajduje się poniżej granicy ubóstwa, w najnowszych analizach należałoby brać pod uwagę więcej czynników niż dotychczas, m.in. oszczędności, aktywa, dzienne koszty życia czy wydatki związane z opieką nad dziećmi.
Departament Pracy i Emerytur poinformował, że pełne statystyki z eksperymentalnych analiz zostaną opublikowane w 2020 roku. Nowe wskaźniki ubóstwa, opracowane przez międzypartyjną komisję, mogą zostać uznane za oficjalnie obowiązujące, choć nie zostało to na razie potwierdzone przez ministerstwo. Wskaźniki nie rejestrują jedynie dochodów gospodarstw domowych, ale po raz pierwszy mają też uwzględniać szereg innych "nieuniknionych kosztów", które standardowo zmniejszają siłę nabywczą ludzi. Wskaźniki mają też mierzyć pozytywny wpływ płynnych aktywów na zmniejszanie ubóstwa.
O tym się mówi: Polska rewolta przeciw Home Office? Brytyjskie media piszą o petycji Polaka ws. settled status
"Nieuniknione koszty" obejmują czynsz, spłatę kredytu hipotecznego, opiekę nad dziećmi i dodatkowe koszty ponoszone z tytułu niepełnosprawności. Aktywa płynne obejmują oszczędności, akcje i udziały. Nowe wskaźniki mają pozwolić na zmierzenie poziomu ubóstwa za pomocą różnych skal, takich jak głębokość ubóstwa, trwałość ubóstwa czy inne.
Czytaj także: Najbogatszymi ludźmi w UK są indyjscy inwestorzy, rosyjscy oligarchowie i piwowarzy z Holandii
Międzypartyjna komisja poinformowała, że według dotychczasowych ustaleń, w całej Wielkiej Brytanii około 8,4 miliona dorosłych w wieku produkcyjnym, 4,5 miliona dzieci i 1,4 miliona dorosłych w wieku emerytalnym żyło w ubóstwie – mierzonym zgodnie z nowymi kryteriami. Ponad połowa ludzi biednych żyje dodatkowo w trwałym ubóstwie. Oznacza to, że więcej niż jedna na dziesięć (7,7 miliona) osób w Wielkiej Brytanii jest biedna i trwała w ubóstwie co najmniej dwa lata, biorąc pod uwagę ostatnie trzy lata. Prawie połowa, 48,3 proc. osób żyjących w ubóstwie mieszka w rodzinach, w których znajduje się osoba niepełnosprawna (6,9 mln osób).
Dla niektórych zastanawiające może wydawać się, że propozycja ministerstwa pracy nagłaśniana jest w momencie, gdy torysi przygotowują się do zmiany lidera. Jednak pytanie, czy rzeczywiście zachodzi tu jakiś związek pozostaje otwarte.