Życie w UK
Rząd nie przedstawił założeń systemu „sygnalizacji świetlnej”. Co będzie z podróżami zagranicznymi po 17 maja?
Fot. Getty
Do wczoraj rząd powinien był przedstawić założenia tzw. systemu „sygnalizacji świetlnej”, określającego stopień bezpieczeństwa epidemicznego poszczególnych krajów Europy i świata. Rząd nie dotrzymał jednak ostatecznego terminu na przedstawienie listy krajów bezpiecznych, umiarkowanie bezpiecznych i niebezpiecznych, i tylko poinformował, że pełne zestawienie przedstawi dopiero w pierwszych dniach maja.
Ostateczny termin na zaprezentowanie tzw. systemu sygnalizacji świetlnej ustanowił na koniec kwietnia komitet parlamentarny The Commons' Transport Select Committee. Rząd jednak nie sprostał zadaniu i nie zaprezentował na razie listy krajów bezpiecznych „green”, umiarkowanie bezpiecznych „amber” i niebezpiecznych „red”. Departament Transportu poinformował jedynie, że pełna lista krajów wraz z określonym przez ekspertów poziomem bezpieczeństwa epidemicznego zostanie przedstawiona dopiero w pierwszych dniach maja. To jednak dosyć późno, biorąc pod uwagę, że już za 2,5 tygodnia, w dniu 17 maja, mieszkańcy Wysp mają otrzymać możliwość wyjeżdżania za granicę na wakacje.
System sygnalizacji świetlnej kluczowy dla podróży zagranicznych
Zwłoka rządu w zakresie publikacji listy krajów bezpiecznych „green”, umiarkowanie bezpiecznych „amber” i niebezpiecznych „red” to zła wiadomość dla dziesiątek tysięcy ludzi, którzy chcieliby już teraz zaplanować sobie urlop w okresie po 17 maja. Od tego bowiem, na jakiej liście znajdzie się dany kraj, zależeć będzie, czy podróżni będą musieli po powrocie odbyć kwarantannę, czy nie. A przypomnijmy, że z obowiązku odbycia kwarantanny zwolnione zostaną tylko osoby, które wyjadą do państw oznaczonych jako „GREEN” (choć będą one musiały wciąż wykonać dwa testy na koronawirusa – jeden przed przekroczeniem brytyjskiej granicy, a drugi test (PCR) po wjeździe do UK). Z kolei przyjezdni z krajów znajdujących się na liście „AMBER” będą musieli poddać się 10-dniowej kwarantannie domowej, a dodatkowo będą musieli wykonać trzy testy na koronawirusa – jeden przed przekroczeniem brytyjskiej granicy, a drugi i trzeci test (PCR) – po wjeździe do UK. Wreszcie osoby podróżujące z krajów oznaczonych jako „RED” będą zmuszone do odbycia 10-dniowej kwarantanny hotelowej.