Rychły koniec tradycyjnej telewizji

Telewizor, komputer, odtwarzacz DVD, wycieczki do wypożyczalni wideo. A gdyby to wszystko połączyć w jednym urządzeniu? Technologia IPTV coraz śmielej wchodzi pod nasze strzechy.

Kto dziś chodzi do kina ? >>

Obrażona duma Polaka >>

Internet Protocol Television (IPTV) to technologia przesyłania obrazu telewizyjnego przy pomocy łączy internetowych. Docelowo użytkownik posiadać ma w domu tylko jedno urządzenie, tzw. Set-Top Box, które rozszerza spowszedniałą (bez)czynność oglądania telewizji o cały szereg nowych możliwości.

Wszystko w jednym

Funkcje STB to na przykład zaprogramowanie własnego programu telewizyjnego, nagranie interesującej nas audycji (STB posiadają wbudowane dyski twarde), wstrzymanie odtwarzanego programu (tzw. time-shift) lub wypożyczenie filmu (Video on Demand), który następnie zostaje przesłany do urządzenia. Operator może przy użyciu jednego kabla telefonicznego dostarczyć do klienta sygnał telewizyjny, telefoniczny oraz internetowy. Przy okazji Set-Top Box może obsługiwać domową sieć bezprzewodową, a niektóre najnowsze urządzenia tego typu posiadają nawet wbudowaną kamerę internetową i możliwość podłączenia klawiatury, co w znaczący sposób podnosi komfort używania. Opracowywana jest także technologia, która pozwala urządzeniu ocenić, czy przed odbiornikiem siedzi dziecko, czy dorosły i na podstawie tego uniemożliwia lub zezwala na dostęp do określonej treści. Kamera ma również zastąpić tradycyjnego pilota. W przyszłości ma wystarczyć ruch ręką, by zmienić kanał lub obniżyć poziom dźwięku. Jak wiadomo, kto ma pilota, ten ma władzę. Jak w takim razie zmieni się walka o nią? Na razie producenci elektroniki prześcigają się w dokładaniu do STB kolejnych funkcji. Na całym świecie sprzedano już ponad 100 mln takich urządzeń.

IPTV bez STB

Część analityków rynku sugeruje, że IPTV to żadna nowość. Ich zdaniem, terminem tym określić można również materiały wideo umieszczane na stronach internetowych i odtwarzane na ekranie komputera. Największe serwisy, takie jak YouTube, to miliony pobranych filmów dziennie. Jednym z najpopularniejszych rozwiązań IPTV w Europie jest rozwijany przez BBC iPlayer, pozwalający na oglądanie materiałów telewizyjnych w oknie przeglądarki internetowej. Zdaniem Vincenta Dureau, jednego z głównych technologów firmy Google, termin IPTV powinien zostać rozszerzony również o takie sposoby przesyłania danych jak protokół BitTorrent, który stanowi dziś najpopularniejszą metodę udostępniania plików w sieci. Zdaniem innych specjalistów (tegoroczny raport organizacji Discovery Institute) dystrybuowanie wideo w Internecie to najistotniejsza zmiana tego medium w ciągu ostatnich lat. W 2015 roku transmisja wideo w Internecie wspólnie z technikami wirtualizacji sięgnąć mają 400 eksabajtów rocznie. Jeden eksabajt (trylion) to miliard gigabajtów – 260. Taka liczba danych to pięćdziesiąt tysięcy razy więcej niż mieści Biblioteka Kongresu USA. Pod koniec roku 2006 amerykańska część Internetu generowała ruch wielkości jednego eksabajta miesięcznie. Do 2015 roku prawie połowę wszystkich informacji przesyłanych w Internecie amerykańskim stanowić będą materiały wideo.

Polska w tyle

W krajach Europy Zachodniej technologia IPTV wchodzi na rynek pełną parą. Zakochali się w niej już Francuzi (trzech największych operatorów zgromadziło 4 mln odbiorców), z kolei w Austrii do końca tego roku dostęp do IPTV ma mieć każde gospodarstwo domowe. Pędzi też rejon azjatycki. W Polsce nie jest tak różowo, jedyne duże wdrożenie – usługę Livebox, które zaoferowała swego czasu Telekomunikacja Polska, nie przyjęło się, a w środowisku informatycznym nie zdobyło uznania.

Błażej Zimnak
 

Kto dziś chodzi do kina ? >>

Obrażona duma Polaka >>