Praca i finanse

Opłaty rezerwacyjne: Wizz Air i Ryanair odpierają zarzuty ws. kontrowersyjnych taryf

Fot. Getty

Opłaty rezerwacyjne: Wizz Air i Ryanair odpierają zarzuty ws. kontrowersyjnych taryf

1GettyImages 10143414781111

Ryanair, Wizz Air, easyJet i Volotea to cztery linie lotnicze, które muszą znieść część kontrowersyjnych opłat lotniczych dla pasażerów. Po publikacji naszego artykułu na ten temat, linia lotnicza Wizz Air przesłała redakcji „Polish Express” oświadczenie w sprawie zarzutów ENAC.

Włoski Urząd Lotnictwa Cywilnego (ENAC) wezwał cztery tanie linie lotnicze do zastosowania się do zaleceń związanych z opłatami. Ryanair, Wizz Air, easyJet i Volotea muszą jak najszybciej zaktualizować tabele opłat – w przeciwnym razie zagrożą im kary finansowe. Po publikacji naszego artykułu na ten temat, linia lotnicza Wizz Air przesłała redakcji „Polish Express” oświadczenie w tej sprawie. Wcześniej oświadczenie wydał też Ryanair. O jakie opłaty chodzi i jaka była reakcja przewoźników?

 

Ryanair, Wizz Air, easyJet i Volotea zniosą niektóre opłaty?

Pasażerowie linii lotniczych już dawno przyzwyczaili się do konieczności ponoszenia opłaty za rezerwację konkretnego miejsca w samolocie. Co prawda, można nie płacić za miejscówkę, jednak wtedy istnieje ryzyko, że system wylosuje dla nas takie miejsce w samolocie, którego akurat nie lubimy. Z kolei, gdy nie lecimy w pojedynkę, ale z kimś z rodziny lub z kimś znajomym, brak rezerwacji konkretnego miejsca z dużym prawdopodobieństwem poskutkuje oddzieleniem nas od współtowarzyszy na czas lotu. Z tych powodów wiele osób decyduje się ostatecznie na wykupienie miejscówki w samolocie, ponosząc dodatkowe koszy związane z rezerwacją biletów.

ENAC stwierdził, że stosowanie tego typu zasad do osób podróżujących z dziećmi oraz opiekunów osób niepełnosprawnych jest niesprawiedliwe. W związku z tym włoski urząd wezwał wszystkie linie lotnicze, obsługujące połączenia we Włoszech, do jak najszybszej zmiany tabel z opłatami rezerwacyjnymi pod kątem usunięcia konieczność zapłaty za rezerwację konkretnego miejsca w przypadku podróżowania z dzieckiem oraz w przypadku pasażerów podróżujących jako opiekunowie osób niepełnosprawnych.

Według ENAC, pomimo upomnień żadna z czterech wskazanych wyżej linii lotniczych nie zastosowała się do zaleceń. ENAC zagroził więc, że nałoży na przewoźników kary finansowe, jeśli zmiany w cennikach nie zostaną wprowadzone. Zgodnie z informacjami agencji Reuters, kary dla linii lotniczych mogą wynieść nawet 50 000 EUR. Jak na decyzję ENAC i oskarżenia zareagowały poszczególne linie lotnicze?

Oświadczenia Wizz Air, Ryanair i easyJet

W odpowiedzi na zarzuty ENAC, linia lotnicza Wizz Air przesłała nam oświadczenie w tej sprawie, które w całości publikujemy poniżej:

„Wizz Air zapoznał się z decyzją ENAC, według której linia nie przestrzega nowo wprowadzonego rozporządzenia dotyczącego miejsc siedzących dla nieletnich. Informujemy, że nasze systemy miejsc są skonfigurowane w sposób umożliwiającyrodzicom siedzenie razem z dziećmi, bez dodatkowych opłat. Jesteśmy w trakcie szczegółowej analizy decyzji ENAC, jako że zawsze wyraźnie o tym informowaliśmy w sekcji Ważne Informacje w procesie rezerwacji Wizz Air”.

Wcześniej oświadczenie, opublikowane przez fly4free, wydał również Ryanair:

„Twierdzenia ENAC są błędne. Ryanair wdrożył w dniu 13 sierpnia tymczasowe środki, które mają zapewnić osobom dorosłym podróżującym z dziećmi lub pasażerami z niepełnosprawnością kilka możliwości skorzystania z bezpłatnie przydzielonych miejsc. Obecne rozwiązanie ma charakter tymczasowy, ponieważ nie udało się w pełni zmienić systemu rezerwacji w tak krótkim terminie wyznaczonym przez ENAC. Rozprawa sądowa zaplanowana jest na 8 września”.

Jak informuje portal fly4free, kary ENAC nie na wszystkich przewoźnikach zrobiły jednak wrażenie. EasyJet miał wydać oświadczenie, w którym stwierdza, że wszystkie jego opłaty są zgodne z prawem.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj