Roman Polański: Opowieść 20 lat po gwałcie…

 

 

***

 

Sławnego reżysera poznała dzięki chłopakowi swojej siostry, który znał Romana Polańskiego i przedstawił mu kiedyś jej mamę. Matka Samanthy była aktorką, a dziewczynka zawsze marzyła żeby być wielką gwiazdą. Nie posiadała się z radości, kiedy reżyser zaproponował jej i jej matce, że zrobi dziewczynce kilka zdjęć. Sesja zdjęciowa odbyła się 20 lutego 1977 roku. Polański zabrał dziewczynkę na wzgórza niedaleko jej domu w San Fernando Valley. „Skończył rolkę filmu i zapytał mnie, czy mogłabym zapozować mu topless. Pozwoliłam na to, ale czułam, że nie powinnam tego robić. (…) Potem pojechaliśmy do domu Jacka Nicholsona. Widziałam Chinatown i pomyślałam: Wow, Jack Nicholson! Służąca wpuściła nas do domu i zniknęła…” Co było później wszyscy już doskonale wiedzą. Po wszystkim dziewczynka ubrała się i poszła do samochodu. Tam się rozpłakała. „Nie mów mamie, co się stało” – powiedział Polański. Prawda wyszła na jaw, kiedy siostra Samanthy podsłuchała jej rozmowę telefoniczną z chłopakiem i powiedziała o wszystkim matce. Kobieta zapytała czy to prawda i wezwała policję.

 

***