Styl życia
Renowacja Frogmore Cottage – oficjalnej rezydencji księcia Harry’ego i Meghan Markle, kosztowała podatników… £2,4 mln!
Fot. Getty
O tym, że Frogmore Cottage stanie się oficjalną rezydencją księcia Harry'ego i Meghan Markle, wiadomo było już od jesieni 2018 r. Teraz jednak na jaw wyszła informacja, ile kosztowała renowacja zespołu budynków usytuowanego niedaleko zamku w Windsorze.
Z informacji, do których dotarł dziennik „The Independent” wynika, że renowacja rezydencji Frogmore Cottage kosztowała podatników Zjednoczonego Królestwa £2,4 mln. Rezydencja składała się wcześniej z kilku oddzielnych pomieszczeń, ale w wyniku remontu została przemianowana na jeden kompleks mieszkalny, przystosowany do potrzeb pary książęcej i nowo narodzonego Archie'go Harrisona. Nieoficjalnie wiadomo, że w Frogmore Cottage stworzona została specjalna sala do jogi dla młodej mamy, a także że pojawiły się w niej luksusowa łazienka i kuchnia. Dodatkowo w rezydencji wymienione miały zostać podłogi, a także zagrażające wcześniej bezpieczeństwu belki i stropy. Wreszcie bardzo prawdopodobne jest, że w rezydencji zmieniony został system grzewczy na znacznie bardziej ekologiczny.
Mimo ogromnych kosztów przebudowy oficjalnej rezydencji książąt Sussex, źródła z Pałacu Buckingham donoszą, że książę Harry i Meghan Markle sami, z prywatnych funduszy, pokryli koszty armatury i osprzętu. Zresztą, jak twierdzą co bardziej złośliwi dziennikarze, £2,4 mln wydane na renowację podupadłej rezydencji Frogmore Cottage to i tak niewiele w porównaniu do kwoty £67 mln przyznanej monarchii przez rząd w 2018 r. W porównaniu do 2017 r. ta państwowa dotacja była wyższa o blisko £20mln.
– Fundusze z Sovereign Grant pokryły prace przeprowadzone w celu przekształcenia budynku w oficjalną rezydencję i dom księcia oraz księżnej Sussex, a także ich nowej rodziny. Budynek został ponownie przekształcony w pojedynczą rezydencję, a przestarzała infrastruktura została zastąpiona, tak by przedłużyć żywotność budynku. Zasadniczo jednak koszty armatury i osprzętu zostały pokryte przez Ich Królewskie Wysokości – zaznaczył Sir Michael Stevens odpowiedzialny za zarządzanie królewskimi finansami.