Życie w UK
Rekordowe bezrobocie wśród brytyjskiej młodzieży
Miesięcznie zatrudnia się ponad 12000 pracowników pochodzacych spoza Wielkiej Brytanii, a bez pracy pozostaje ponad milion młodych mieszkańców Wysp. O bezrobocie obiwinia się imigrantów.
Prasa nie ukrywa oburzenia i "grzmi" nagłówkami o rządzie, zdradzającym własny naród, o straconym pokoleniu i o imigrantach, zabierających chleb rdzennych mieszkańcom UK. Rzeczywiście, bezrobocie na Wyspach osiągnęło rekordowy od 1994 roku pułap, sięgając 2,62 milionów, a ponad milion osób pozostających bez stałego zatrudnienia to ludzie młodzi, którzy nie skończyli jeszcze 24 lat. Fakt, że wśród młodych ludzi jeden na pięciu nie ma pracy nie jest jednak spowodowany polityką, ani globalnym spowolnieniem gospodarczym, ani napływem obcokrajowców. Po prostu pracodawcy zamiast leniwych i niepunktualnych Brytyjczyków wolą zatrudniać pracowitych imigrantów. Ich liczba na przestrzeni roku zwiększyła się o 181 000, kiedy 311 000 autochtonów straciło pracę. Rząd głowi się jak poprawić sytuację na rynku pracy, ale jeśli ich młodzi wyborcy nie staną się bardziej konkurencyjni dla swoich potencjalnych szefów, zawsze będą przegrywać z imigrantami.