Życie w UK
Recesja dotknęła rynek sztuki
Wydawałoby się, że recesja gospodarcza dotyka głównie przeciętnych zjadaczy chleba, a rynek handlu sztuką ma się dobrze. Otóż niekoniecznie. Po raz pierwszy od wielu lat kryzys dotknął również rynek dzieł sztuki.
Spalona gitara Jimiego Hendrixa >>
Pierwsze od wielu lat jesienne wyprzedaże sztuki współczesnej w Londynie przyniosły słabe żniwo. W dwóch największych londyńskich domach aukcyjnych Sotheby’s i Christie’s nieomal połowa wystawionych na aukcję dzieł nie została sprzedana.
Szczególnie problem dotyczy współczesnych mistrzów, którzy są znacznie drożsi niż obrazy klasycznych artystów. Przykładem jest choćby niedawna aukcja 223 dzieł Damiena Hirsta, łącznie do kieszeni artysty wpłynęło 199 milionów dolarów i uczyniło to Hirsta najdroższym żyjącym artystą.
Współcześnie sztuka jest traktowana raczej jako inwestycja finansowa niż wyraz pasji kolekcjonerskiej.
Jedno jest pewne, raz kupiona Mona Lisa na wartości nie straci ani dziś, ani za 300 lat.
gp