Styl życia
Ratownicy medyczni ostrzegają: dopalacze gorsze niż kokaina!
Szpitale biją na alarm – coraz więcej pacjentów przywożonych na oddziały ratunkowe wymaga pomocy medycznej po zażyciu dopalaczy.
Ratownicy medyczni, którzy coraz częściej muszą jeździć do pacjentów będących “na haju” po zażyciu tzw. “legal highs” czyli dopalaczy mówią, że niejednokrotnie okazują się one bardziej niebezpieczne niż kokaina.
W ostatnim czasie drastycznie wzrosła liczba karetek wysyłanych do ludzi którzy zdecydowali się na wzięcie legalnych substancji odurzających co, jak podkreślają pracownicy szpitali, mocno obciąża budżet NHS.
Zobacz w Panoramie: 10 rzeczy, za którymi tęsknimy po wyjeździe z Polski
Według statystyk West Midlands Ambulance Service liczba takich przypadków w lecie wzrosła trzykrotnie, ale niektóre źródła podają, że jest jeszcze gorzej.
– Czasami na pogotowie dzwonią ludzie którzy od razu mówią, że przyczyną stanu w którym znajduje się ich znajomy czy oni sami było zażycie jakiejś substancji, ale niektórzy opisują dolegliwości, na przykład ból klatki piersiowej czy omdlenie, a powód jest ten sam – dopalacze – powiedział ratownik medyczny Cameron McVittie w wywiadzie dla Sky News.
Zobacz też: Szokująca niekompetencja dentysty z UK. Pacjentce zgniły dziąsła i wyrosły „wampirze” kły
Dodał także, że ktoś, kto przedawkował kokainę będzie się zachowywał w sposób znany dobrze zarówno ratownikom medycznym jak i personelowi szpitali , natomiast zażycie”legal highs” sprawia, że ludzie stają się całkowicie nieobliczalni.
Często się gubią, nie umieją wytłumaczyć jak znaleźli się w danym miejscu i co zażyli. W szpitalu natomiast niejednokrotnie zachowują się agresywnie i ciężko jest im pomóc.
Zażycie dopalaczy było przyczyną śmierci 19 więźniów między 2012 i 1014 rokiem. W samym 2012 odnotowano 97 przypadków śmiertelnych u osób będących pod wpływem legalnych środków odurzających. W Wielkiej Brytanii liczba młodych ludzi zażywających dopalacze jest najwyższa w całej Europie. (JK)