Styl życia
Raper z Woolwich dostał rządową dotację za piosenkę o kradzieży w Lidlu
Brytyjski rząd wspiera swoich obywateli nie tylko szeroko rozwiniętym wachlarzem świadczeń socjalnych. Przyznaje również granty na rozwijanie działalności artystycznej. Jak pokazuje przykład Afrikan Boya, pieniądze można otrzymać nawet za utwór opisujący… kradzież kurczaków w popularnym supermarkecie.
Wschodząca gwiazda rapu – Olushola Ajose, znany jako Afrikan Boy, kilka lat temu nagrał utwór pod tytułem ‘One Day I Went to Lidl’ (“Pewnego razu poszedłem do Lidla”). Chwytliwa melodia stała się hitem na Youtube – piosenkę od momentu jej powstania w 2007 roku odtworzono już ponad milion razy. Na swoim facebookowym profilu Afrikan Boy opisuje ją jako “humorystyczną odę do supermarketów”.
Artysta aplikował o grant przyznawany przez Agencję Brytyjskiego Przemysłu Muzycznego. W ramach promocji młodych artystów, Agencja wspomaga ich działalność kwotami w wysokości od 5 do 50 tysięcy funtów, które mogą oni spożytkować na promocję swoich dokonań za granicą. Jedynym warunkiem otrzymania wsparcia jest pokrycie 30 procent kosztów przez samego artystę.
Rodzaj twórczości oraz jej tematyka najwyraźniej nie mają wpływu na wybór beneficjentów. Jeśli bowiem wsłuchać się w tekst piosenki Afrikan Boya usłyszymy, że raper we wspomnianym sklepie wcale zakupów nie robi tylko kradnie bo jest “bardzo, bardzo głodny, a zasiłku nie dostaje”. Następnie w humorystyczny sposób opisuje zachowanie ochroniarza, który robi mu zdjęcie i wyrzuca ze sklepu. W kolejnej zwrotce Afrikan Boy przechwala się, jak sprytnie udało mu się pewnego razu przechytrzyć urząd imigracyjny i wjechać do kraju bez ważnego paszportu.
Wspieranie młodych artystów to inicjatywa jak najbardziej szlachetna, miejmy nadzieję, że otrzymane od rządu wsparcie sprawi, że Afrikan Boy będzie mógł pozwolić sobie na robienie zakupów w bardziej konwencjonalny sposób. Pozostaje jednak pytanie, czy w takim wypadku będzie miał o czym rapować?