Życie w UK
Raper skoczył na tłum z wysokości. Trzy osoby wylądowały w szpitalu
„Podjąłem idiotyczną decyzję, która przysporzyła ludziom bólu” – mówi amerykański raper George Watsky, przez którego wybryk ucierpiało dwoje jego fanów.
Do dramatycznie wyglądającego wypadku doszło podczas koncertu artysty w Alexandra Palace w Londynie. Zabawa trwała w najlepsze, kiedy raper zaczął wspinać się po drabince linowej do góry, na rusztowanie nad sceną, na którym zamontowane były reflektory. Gdy już wdrapał się na górę, rzucił do oniemiałego tłumu „Mogę na Was liczyć?”. Przerażeni rozwojem wydarzeń fani rozpierzchli się, a artysta skoczył w dół wprost na dwie osoby, które z impetem upadły na betonową posadzkę. Wszyscy troje wylądowali w szpitalu.
Artysta przeprosił za całe zajście na swoim profilu na Facebooku. „Dla mojego zachowania nie ma żadnego wytłumaczenia. Jedyny sposób, w jaki mogę opisać to, co działo się w mojej głowie, to przesadna reakcja na niesamowicie gorący moment. Nie byłem pijany ani pod wpływem narkotyków” – napisał.
Osobiście przeprosił też fankę, której złamał rękę. „To było okropne. Podjąłem idiotyczną decyzję, która przysporzyła ludziom bólu i mam ogromne szczęście, że nie stało się nic gorszego” – podsumował.
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj