Kryzys w UK

£1,65 za godzinny prysznic – Brytyjczycy zszokowani tym ile muszą zapłacić za korzystanie z podstawowych urządzeń elektrycznych

Fot. Getty

£1,65 za godzinny prysznic – Brytyjczycy zszokowani tym ile muszą zapłacić za korzystanie z podstawowych urządzeń elektrycznych

Nowe ceny energii szokują Brytyjczyków

Od 1 kwietnia w Wielkiej Brytanii limit cen energii został podwyższony aż o 54 proc. Dzień po uwolnieniu cen przez regulatora energii Ofgem, Brytyjczycy pokazują w mediach społecznościowych, ile teraz będzie ich kosztowało korzystanie z podstawowych urządzeń elektrycznych. 

Po tym, jak regulator Ofgem zwiększył limit cen energii o 54 proc., ceny za korzystanie z prądu i gazu gwałtownie wzrosły już w ciągu jednej nocy. Tysiące gospodarstw domowych nie mogło uwierzyć w to, ile teraz będą płacić za spełnianie swoich codziennych potrzeb, takich jak na przykład branie prysznica. Z własnych szacunków Ofgem wynika, że liczba rodzin, które zostaną dotknięte podwyżkami i które będą przeznaczały przynajmniej 10 proc. swoich dochodów na pokrycie rachunków za energię, wzrośnie z początkiem kwietnia z 2,5 mln do 5 mln. 

 

 

Brytyjczycy pokazują rachunki za energię w pierwszym dniu podwyżek

Zszokowani podwyżkami cen energii Brytyjczycy już w pierwszym dniu obowiązywania wyższych taryf, pokazali w mediach społecznościowych, jak rosną ich rachunki. Liczniki niektórych wskazywały £3 jeszcze przed 9 rano, a inni wyliczyli, że za godzinny prysznic muszą teraz zapłacić £1,65. „Jaką różnicę robi ten dzień”, napisał jeden z użytkowników Twittera, udostępniając zdjęcie dwóch liczników – jednego, w którym 112 kWh kosztuje  £5,76 i drugiego, który za 110 kWh pokazuje opłatę w wysokości £11,21. „Od teraz mogę przestać patrzeć na mój inteligentny licznik… po prostu potrzebuję ciepłej pogody przez 6 miesięcy!” dodał internauta. A wtórowali mu w mediach społecznościowych inni mieszkańcy UK, pisząc: „Inteligentny licznik z ponad £4 przed godziną 11 rano… szkoda, że to nie prima aprilis”, „8:20 am, a mój inteligentny licznik już pokazuje £3,15”.

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnej
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj