Życie w UK
Przygniatająca liczba brytyjskich przedsiębiorców uważa, że umowa handlowa UK – UE jest zła dla biznesu
Fot. Getty
Brexit miał być nowym początkiem, nowym otwarciem dla brytyjskich firm, uwolnionych spod „jarzma” unijnych przepisów. Tymczasem, jak pokazują badania, druzgocząca liczba brytyjskich przedsiębiorców uważa, że umowa handlowa UK – UE jest dla biznesu zwyczajnie zła.
Badanie przeprowadzone przez Brytyjską Izbę Handlową (ang. British Chambers of Commerce, BCC) nie pozostawia wątpliwości – większość z 1000 ankietowanych firm uważa, że umowa handlowa podpisana przez Wielką Brytanię i Unię Europejską jest zła dla brytyjskich przedsiębiorstw i dla samych Brytyjczyków. Aż 7 na 8 przedsiębiorców jest zdania, że umowa ta postawiła ich w niekorzystnej sytuacji, jeśli chodzi o konkurowanie na rynku po Brexicie, a przeciwną opinię podziela jedynie 1 na 8 przedsiębiorców. Firmy wskazują na szereg problemów po Brexicie, a zatem m.in. na wyższe koszty, brak czasu i pieniędzy na uporanie się z nowymi wymogami biurokratycznymi, a także na zniechęcanie klientów z obszaru Unii Europejskiej do kupowania brytyjskich towarów i usług.
Przedsiębiorcy w UK walczą o klienta, a rząd śpi?
Politycy opozycji obwiniają rząd, że w czasie, gdy przedsiębiorcy walczą o klienta, a często zwyczajnie o przetrwanie, to ministrowie po prostu śpią. – Rząd śpi za kierownicą i pokazuje całkowity brak wsparcia dla firm, które szukają pomocy. Dobrobyt biznesu, bezpieczeństwo pracy i utrzymanie się [na rynku] zależą od niezawodnych łańcuchów dostaw. Ministrowie muszą pilnie wsłuchiwać się w [potrzeby przedstawicieli] biznesu i udzielać im potrzebnego wsparcia – apeluje minister ds. handlu międzynarodowego w gabinecie cieni, Nick Thomas-Symonds.
Eksport Wielkiej Brytanii do UE drastycznie się obniżył
Z oficjalnych danych dotyczących handlu i opublikowanych w zeszłym tygodniu wynika, że eksport Wielkiej Brytanii do krajów Unii Europejskiej spadł w zeszłym roku o £20 mld w porównaniu z 2018 r., czyli ostatnim rokiem, w którym handel nie został poważnie zakłócony ani przez Brexit, ani przez pandemię. Niestety oczekuje się, że problemy tylko się w tym roku pogłębią, gdy na granicy Wielkiej Brytanii zostaną wprowadzone kolejne kontrole, w tym fizyczna ocena importu roślin i zwierząt.