Styl życia
Przejdzie czy nie przejdzie?
Przy okazji meczu Borussi z Bayernem w Pucharze Niemiec odżyły spekulacje o piłkarskiej przyszłości Roberta Lewandowskiego.
W ćwierćfinale to piłkarze z Bawarii okazali się lepsi i wygrali 1:0 po trafieniu Arjena Robbena, ale przyszłość „Lewego" wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Dyrektor sportowy BVB, Michael Zorc, jest przekonany, że czołowy napastnik niemieckiej Bundesligi nie przedłuży umowy w Dortmundzie. Odejdzie. Ale za ile, kiedy i do kogo? W Monachium nabrali wody w usta – doceniają klasę Polaka, ale kogo miałby tam zastąpić? Spekuluje się, że gdyby Bayern kupił Lewandowskiego, to na Signal-Iduna Park mógłby trafić Stefan Kiessling z Bayeru, który zrobiłby miejsce dla Arkadiusza Milika w pierwszej jedenastce, ale to raczej pobożne życzenia polskich kibiców. A co na to wszystko sam zainteresowany? To, co zwykle – strzela gole. Tym razem niemal w pojedynkę pokonał Hannover, trafiając dwa razy i dokładając jedną asystę.