Praca i finanse
Program FURLOUGH musi zostać wydłużony. Nasila się presja na rząd ze strony brytyjskich firm
Fot. Getty
Mnożą się apele do rządu Borisa Johnsona ze strony przedsiębiorstw o wydłużenie programu furlough. Przedstawiciele biznesu twierdzą, że wstrzymanie pomocy publicznej, zwłaszcza dla firm działających we wrażliwych sektorach gospodarki, spowoduje spadek konkurencyjności brytyjskich firm i falę zwolnień, których można by uniknąć.
Program FURLOUGH, rozpoczęty w marcu na skutek wybuchu epidemii koronawirusa, pomógł w zapłacie pensji 9,6 mln przymusowo urlopowanych pracowników (80 proc. dotychczasowej pensji, max. £2,500 miesięcznie), a także 2,6 mln osób samozatrudnionych. Od początku września firmy są zobowiązane opłacać urlopowanym pracownikom składki na ubezpieczenie społeczne (national insurance contributions), składki emerytalne, a także 10 proc. ich pensji, a od początku października – aż 20 proc. pensji pracowników. Z końcem października program FURLOUGH ma zostać zakończony, ale rząd wypłaci jeszcze firmom premię w wysokości £1000 za każdego pracownika przywróconego do pracy po FURLOUGH, który utrzyma pracę do stycznia następnego roku.
Program FURLOUGH musi zostać utrzymany
Coraz więcej przedsiębiorstw apeluje jednak do rządu o wydłużenie programu FURLOUGH lub zastąpienie go jakimś odpowiednikiem, który pomoże firmom uporać się z trudną sytuacją finansową. Do apeli dołączyła właśnie organizacja Make UK, która reprezentuje 20 000 brytyjskich producentów z różnych branż i w łonie której aż 62 proc. firm opowiada się za utrzymaniem rządowej pomocy. Ponad 2/5 przedsiębiorstw przyznało, że już dokonało zwolnień, a kolejna 1/3 firm zapowiada, że będzie do tego zmuszona w ciągu najbliższych 6 miesięcy.
Skutki koronawirusa dla gospodarki
Epidemią koronawirusa najbardziej dotknięte zostały sektory motoryzacyjny i lotniczy, które zatrudniają wysoko wykwalifikowanych i dobrze opłacanych pracowników. I to właśnie one, jak zaznacza Make UK, najbardziej potrzebują pomocy rządu w postaci nowego furlough scheme. – Ochrona kluczowych umiejętności powinna być dla narodu strategicznym priorytetem, ponieważ będzie to pierwszy element, który umożliwi ponowne uruchomienie gospodarki. [Rząd musi] zagwarantować, że te sektory, które są w technologicznej czołówce i które zapewniają wzrost oraz miejsca pracy wymagające wysokich kwalifikacji, otrzymają w okresie odbudowy jak największe wsparcie – zaapelował dyrektor Make UK, Stephen Phipson.