Praca i finanse
Primark podniesie ceny na ubrań na sezon jesienno-zimowy! Pomimo wygenerowania znaczącego zysku w ostatnim roku
Fot. Getty
Sieć Primark zapowiedziała podniesienie cen ubrań na najbliższy sezon jesienno- zimowy. Wyższe koszty ubrań mają być bezpośrednią konsekwencją drastycznych wzrostów cen energii, surowców i kosztów pracowniczych.
Właściciel Primarka – spółka AB Foods, która zarządza także marką Twinings i jest znaczącym producentem cukru, poinformował, że umacniający się dolar amerykański i rosnąca inflacja wymuszają podwyżki cen w handlu detalicznym. – Presja inflacyjna jest tak duża, że nie jesteśmy w stanie zrównoważyć jej w całości poprzez oszczędności, dlatego Primark wprowadzi selektywne podwyżki cen na niektóre ubrania na sezon jesienno-zimowy. Wciąż jednak chcemy utrzymać wiodącą pozycję cenową [naszych produktów] i codzienną przystępność cenową, zwłaszcza w sytuacji zwiększonej niepewności gospodarczej – zaznaczył dyrektor zarządzający George Weston. I dodał: – Koszt energii potrzebnej do działania poszybowały w górę w ostatnich miesiącach, a do tego rosną też koszty potrzebnych surowców i personelu.
Właściciel Primarka podwyższa ceny pomimo wygenerowanego zysku
Podwyżkę cen ubrań można częściowo zrozumieć, patrząc na rosnące koszty pracy, energii i surowców. Ale z drugiej strony warto zauważyć, że sieć Primark spodziewa się w tym roku wzrostu sprzedaży, ponieważ otworzy jeszcze więcej sklepów, powiększając tzw. powierzchnię sprzedażową o 10 proc. w porównaniu z końcem 2019 r. Zgodnie z szacunkami AB Foods, całkowita sprzedaż Primarka w drugiej połowie roku wyprzedzi drugą połowę roku finansowego 2019, czyli jeszcze przed wybuchem pandemii. Warto też zaznaczyć, że zysk wygenerowany przez AB Foods przed opodatkowaniem wzrósł w ciągu sześciu miesięcy do początku marca o 131 proc., do £635 mln. Przychody wzrosły z kolei o jedną czwartą, do £7,9 mld.