Styl życia
Premier UK powoła fundację, by zebrać na remont mieszkania na Downing Street? Prawnicy sprawdzają, czy to legalne
Fot. Getty
Boris Johnson chce założyć organizację charytatywną, która pomogłaby w sfinansowaniu remontu na Downing Street, donosi Daily Mail. Kancelaria premiera nie zaprzecza, że fundacja mogłaby pokryć koszty remontu przeprowadzonego przez narzeczoną premiera w służbowym mieszkaniu.
Downing Street 10 podejmuje próby założenia organizacji charytatywnej, która mogłaby sfinansować miedzy innymi remont mieszkania premiera, przeprowadzony przez narzeczoną Borisa Johnsona, Carrie Symonds. Rzecznik Downing Street nie zaprzeczył doniesieniom Daily Mail.
Fundusze na remont przy Downing Street
Według brytyjskiego dziennika premier UK usiłuje powołać fundację, która zbierałaby datki od dobroczyńców, którzy chcieliby dołożyć się do remontu na Downing Street. Jak podaje The Guardian, narzeczona premiera miała dokonać gruntownego remontu mieszkania służbowego przy Downing Street 11, w którym para mieszka razem z małym synkiem Wilfredem. Na temat kosztowności remontu Boris Johnson miał żartować z posłami z Partii Konserwatywnej.
Pieniądze ze zbiórek nowo powstałej fundacji miałyby pokryć nie tylko remont mieszkania premiera, ale również prace renowacyjno-konserwatorskie obejmujące inne budynki rządowe przy Downing Street, w tym pomieszczenia, w których odbywają się oficjalne uroczystości państwowe. Stąd pomysł na fundację miałby mieć szerszy zasięg, niż tylko mieszkanie Borisa Johnsona i Carrie Symonds.
Podobny sposób finansowania funkcjonuje już w USA, gdzie Biały Dom zbiera od darczyńców datki na remonty i zmianę aranżacji wznętrz prezydenckiej rezydencji. Prawnicy Downing Street aktualnie próbują ustalić, czy w Wielkiej Brytanii byłoby legalne założenie fundacji, która z datków sfinansowałaby remont mieszkania premiera. Legalność pomysłu została jak na razie poddana w wątpliwość przez byłego szefa organu nadzorczego, zajmującego się organizacjami charytatywnymi.