Praca i finanse
Prawie 30 pracowników linii lotniczej sfabrykowało własną śmierć, by otrzymać zasiłek pogrzebowy
Fot. Getty
Prawie trzydziestu pracowników linii lotniczej zostało oskarżonych o sfałszowanie własnych aktów zgonu w celu wyłudzenia zasiłku pogrzebowego. Pomimo fabrykowania swojej śmierci, pracownicy mieli też kontynuować pracę u przewoźnika.
Ta niecodzienna historia, opisana początkowo na łamach tajskiej prasy, zdarzyła się naprawdę, a 26 pracownikom Thai Airways postawiono zarzuty o wyłudzanie zasiłku pogrzebowego od przewoźnika. Jak poinformowała linia lotnicza, do procederu mogło dochodzi już od lat, jednak dostępna dokumentacja obejmuje jedynie okres po 2013 roku.
Pracownicy linii lotniczej fałszowali akty zgonu
Co najmniej 26 pracowników Thai Arways miało oszukać swojego pracodawcę, dostarczając fałszywy akt własnego zgonu, dzięki któremu mogli pobierać zasiłek pogrzebowy. Co jednak ciekawe, pomimo oszustwa, pracownicy nadal pozostawali zatrudnieniu i pracowali dla tego samego przewoźnika. Jak na razie nie jest jasne w jaki sposób było to możliwe przez tyle lat.
Przedstawiciel linii lotniczej powiedział tajskim mediom: „Przeglądając dokumenty zauważyliśmy, że liczba pracowników aplikujących o zasiłki pogrzebowe niespodziewanie wzrosła w ciągu kilku ostatnich lat. Sprawdziliśmy te dane i wygląda na to, że wiele z dostarczonych aktów zgonu jest sfałszowanych, bo osoby uznane za zmarłe w dalszym ciągu pracują dla Thai Airways”.
Łączna wartość wyłudzonych zasiłków pogrzebowych ma sięgać 1,7 miliona złotych (14 milionów THB). Przeciw fałszującym swoje akty zgony pracownikom toczy się postępowanie sądowe. Jak informuje portal fly4free, odzyskanie pieniędzy i ewentualne odszkodowanie przydałoby się teraz linii lotniczej, która obecnie znajduje się na skraju upadłości.