Praca i finanse

Prawdziwy „Wilk z Wall Street” pokaże w Londynie jak zarabiać pieniądze

Rozpusta, narkotyki, oszustwa sięgające 110 milionów dolarów, a wszystko to uwieńczone filmem o jego życiu. Znany były makler, Jordan Belfort, ma dziś 51 lat i jest w całkiem niezłej formie, biorąc pod uwagę jego dawny styl życia. W „Wilku z Wall Street” w jego postać wcielił się Leonardo DiCaprio. „Pewnie powinienem wyglądać jak Keith Richards, co?”- mówi z nieukrywaną dumą Jordan.

Prawdziwy „Wilk z Wall Street” pokaże w Londynie jak zarabiać pieniądze

Nadal wyrzuca z siebie słowa z prędkością karabinu maszynowego, a ulubionym tematem rozmów wciąż jest on sam. Lubiący się przechwalać egocentryk żyje w Jordanie do dziś. Teraz jednak, jak sam mówi, „nie wciągnie już kreski, nie przeleci prostytutki i nie zatopi swojego jachtu”. Nie znający granic hedonista gdzieś zniknął, a Belfort zaczyna odnajdywać siebie jako podróżujący po całym świecie mówca motywacyjny, coach i konsultant, pomagający innym w tworzeniu dobrobytu.

W tym miesiącu „Wilk z Wall Street” odwiedzi Londyn, by opowiedzieć Brytyjczykom o swoim programie „Straight Line System” podczas jednorazowego wydarzenia w ExCel Centre. „To formuła, która pozwala osiągnąć sukces właściwie w każdym biznesie” – tłumaczy Jordan. „Seminaria przyciągają przedsiębiorców, maklerów, pośredników nieruchomości, ale sprzedaż nie dotyczy jedynie sprzedawców. Uczę sztuki perswazji i komunikacji. To strategia dla każdego by wzbudzić zaufanie w innej osobie” – dodaje.

Były makler twierdzi, że jego program pomógł dziesiątkom tysięcy przeciętnych ludzi stać się nieprzeciętnymi milionerami – a wszystko to całkowicie legalnie i w zgodzie z zasadami moralnymi. Niedowiarków Belfort zaprasza do obejrzenia jego profilów na portalach społecznościowych: „są tam wiadomości mówiące: ‘uczyniłeś mnie bogatym, odmieniłeś moje życie’. Setki osób wyraża swoją wdzięczność w ten sposób”. Może Jordan porzucił ekscesy swoich lat „świetności”, ale jego wiara w siebie pozostała całkowicie nienaruszona…

Trzeba przyznać, że tej zimy „wilcza gorączka” rzeczywiście szalała w Londynie. Opanowała także bankierów. Dla wielu z nich Belfort pozostaje bohaterem. Były makler twierdzi, że wiele może nauczyć Brytyjczyków. „Problemem w takich krajach jak Wielka Brytania jest to, że ludzie nie chcą rozbudzić w sobie ducha przedsiębiorczości, gdyż są sparaliżowani strachem przed upadkiem”.

Jordan wierzy, że porażka jest niezbędnym krokiem w drodze do sukcesu. „Są dwa rodzaje porażek: porażka elegancka, kiedy wyciągasz z niej jak najwięcej, uczysz się na niej, ale się nie poddajesz i porażka beznadziejna. Ja jestem ekspertem od eleganckich upadków” – mówi.

Jordan będzie przemawiał w ExCel Centre już 28 maja. Jak twierdzi, dla niego jest to nie tylko okazja do zarobienia pieniędzy, ale przede wszystkim szansa, by dać coś od siebie innym. „Kocham pieniądze, nie będę temu zaprzeczał. Jednak kocham także je rozdawać. Jestem bardzo szczodry i uwielbiam pomagać innym. Wstyd mi za nadużycia, których dopuściłem się w młodości. Większość ludzi nie dostaje drugiej szansy, ale ja ją mam” – podsumowuje „Wilk z Wall Street”.

author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj