Kryzys w UK
Pracownicy nie mogą oczekiwać, że podwyżki płac dotrzymają kroku rosnącym kosztom życia – ostrzega Ministerstwo Skarbu
Rząd wydał nowe ostrzeżenie dla pracowników twierdząc, że nie mogą oczekiwać podwyżek płac, aby nadążyć za rosnącymi kosztami życia. Wiceminister finansów, Simon Clarke powiedział, że płace odpowiadające inflacji pchną ceny jeszcze wyżej.
Simon Clarke twierdzi, że żądania płacowe, które dążą do wyrównania stopy inflacji grożą powstaniem spirali, która miała miejsce w latach 70., jeszcze bardziej podnosząc ceny w sklepach. Jego interwencja nastąpiła po tym, jak według prognozy Banku Anglii, inflacja osiągnie jesienią 11 proc. podnosząc stopy procentowe do 1,25 proc.
Konieczne jest zapobieganie podwyżkom?
Clarke powiedział, że konieczne jest zapobieganie oczekiwaniom, które dotyczą zrównaniu się podwyżek płac z rosnącymi cenami, co tylko według niego napędza presję inflacyjną.
– Nie ma automatyzmu między inflacją a rozliczeniami płacowymi i musimy być bardzo ostrożni, aby uniknąć napędzania spirali inflacyjnej w sposób, który w rzeczywistości jest szkodą dla wszystkich. Właśnie tym nie zajęły się rządy w latach 70. – powiedział Clarke BBC.
Dodał również, że podwyżki płac w sektorze publicznym będą musiały być trzymane w ryzach i że ministrowie będą uważnie przyglądać się zaleceniom organów ds. przeglądu płac w nadchodzących tygodniach.
Politycy odporni na trudną sytuację społeczeństwa
Kongres Związków Zawodowych (TUC) powiedział:
– Ceny energii podnoszą inflację, ale nie płace.
Z kolei zastępca sekretarza generalnego TUC, Paul Nowak, powiedział, że twierdzenia Clarke’a to „bzdury”.
– Rząd cynicznie porzucił swoje zobowiązanie dotyczące wysokich płac w gospodarce. Jedynym sposobem na zapewnienie rodzinom długoterminowego bezpieczeństwa finansowego jest zwiększenie płac w całej gospodarce. Brytyjscy pracownicy cierpią najdłużej (…). Pilnie potrzebują więcej pieniędzy w swoich kieszeniach – dodał Nowak.
Sekretarz generalna Unison, Christina McAnea powiedziała:
– Ministrowie muszą zdać sobie sprawę ze szkód, jakie zostaną wyrządzone służbom publicznym, jeśli pracownicy służby zdrowia, opieki, policji, szkół nie otrzymają w tym roku przyzwoitej podwyżki płac. Bez takiej, która ochroni przed rosnącymi cenami, wielu zrezygnuje z pracy dla lepiej płatnej i mniej stresującej gdzie indziej, pozostawiając społeczeństwo z problemami do dostępu do kluczowych usług.