Praca i finanse
Kolejna linia lotnicza grozi strajkiem w te wakacje. Te protesty mają odbyć się na brytyjskim lotnisku Heathrow
Fot. Getty
Setki pracowników British Airways, pracujących na brytyjskim lotnisku Heathrow w Londynie, zagłosowało za strajkiem, który miałby się odbyć w te wakacje. Personel domaga się powrotu pensji sprzed pandemii.
Łącznie 700 pracowników British Airways zatrudnionych na Heathrow, zrzeszonych w związkach Unite i GMB, zagłosowało w czwartek za akcją protestacyjną. Strajk poparło 94,7 proc. pracowników BA ze związku Unite i 95 proc. z GMB.
Akcja miałaby objąć niecałe 50 proc. wszystkich pracowników BA z Heathrow – chodziłoby wyłącznie o personel lotniskowy. Większość z tej grupy to personel zajmujący się odprawą i obsługą klienta, podaje BBC.
Lotnisku Heathrow grozi wakacyjny strajk pracowników British Airways
Jeśli strajk zostanie ostatecznie potwierdzony, będzie to oznaczać protesty i utrudnienia dla podróżnych w najgorętszym wakacyjnym okresie, gdy przez Heathrow przewija się jeszcze więcej pasażerów z niż zwykle. Lotnisko spodziewa się, że w miesiącach wakacyjnych ruch w największym brytyjskim porcie może wreszcie zbliżyć się do poziomu sprzed pandemii.
Powrotu do poziomu sprzed pandemii domagają się też właśnie pracownicy British Airways – chodzi im jednak nie o sam ruch lotniczy, ale o ich wynagrodzenia. Wynagrodzenia te zostały bowiem obniżone aż o 10 proc. w czasie pandemii. Pracownicy chcą więc powrotu starych pensji, skoro wszystko inne również wraca do „normy”.
Ostateczna decyzja w sprawie strajku oraz terminy protestów mają zostać ogłoszone w najbliższych dniach. Jak nietrudno przewidzieć, protesty personelu BA mogą spowodować dodatkowe utrudnienia na lotnisku, które już i tak od wielu tygodni boryka się z niedoborem pracowników i nie radzi sobie z nagłym wzrostem liczby pasażerów po pandemii.
Wakacyjne strajki pracowników linii lotniczych w Europie
Przypomnijmy, że wakacyjne strajki już wcześniej ogłosili pracownicy Ryanaira z Hiszpanii, Włoch, Portugalii, Belgii i Francji. Osobną akcję protestacyjną zapowiedział personel easyJet z Hiszpanii. Obie akcje pośrednio wpłyną na podróże z/do UK – powodując utrudnienienia na trasach obejmujących połączenia między obszarami strajku i Wielką Brytanią. Z kolei strajk zapowiedziany przez pracowników British Airways z lotniska Heathrow dotknie już bezpośrednio pasażerów podróżujących z/do Wielkiej Brytanii.