Praca i finanse

Pracodawcy w UK zbyt łatwo odrzucają prośby matek o elastyczne godziny pracy

Fot. Getty

Pracodawcy w UK zbyt łatwo odrzucają prośby matek o elastyczne godziny pracy

Elastyczne godziny pracy w UK

Najnowsze badanie pokazuje, że pracodawcy zbyt często odrzucają prośby młodych mam o możliwość pracy w elastycznych godzinach. A zdecydowana większość ankietowanych matek chciałaby połączyć możliwość pracy z opieką nad dzieckiem, gdyby tylko szef poszedł im w tym względzie na rękę. 

Najnowszy sondaż (przeprowadzony wśród 6000 pracowników) pokazuje, że pracodawcy mogą zbyt swobodnie odrzucać podania pracowników o pracę w elastycznych godzinach. A, jak pokazuje raport TUC udostępniony wyłącznie dziennikowi „The Independent”, wśród młodych rodziców istnieje znaczne poparcie dla takiej właśnie formy pracy. W uwagi na niechęć wielu pracodawców do wprowadzenia elastycznych godzin pracy, wielu pracowników jest zmuszanych do cięcia godzin, brania bezpłatnych urlopów lub w ogóle do zrezygnowania z pracy. A poszkodowanymi pracownikami w tym zakresie są w większości kobiety, które próbują łączyć rozwój zawodowy z opieką nad dziećmi. Niestety, aż trzy czwarte ankietowanych Brytyjczyków czułoby się nieswojo i niezręcznie, gdyby miało zapytać pracodawcę o możliwość pracy w elastycznych elastyczną godzinach podczas rozmowy kwalifikacyjnej. 

 

 

 

Elastyczne godziny pracy pozwalają połączyć wiele obowiązków

– Elastyczne godziny pracy oznaczają, że mamy szansę spełnić wszystkie nasze obowiązki. W przeciwnym razie musiałabym rzucić pracę i skupić się na opiece nad wszystkimi – zaznacza anonimowo jedna z ankietowanych. A wtóruje jej inna kobieta, mówiąc, że elastyczna praca umożliwia jej żonglowanie pomiędzy rozwojem zawodowym a wychowaniem dziecka. – Mogę nadal przyczyniać się do rozwoju gospodarki, płacić podatki i zarabiać na poziomie, który osiągnęłam przed urodzeniem dziecka – precyzuje kobieta. Jeszcze inna z kolei Brytyjka mówi: – Jestem nauczycielką z dwulatkiem i pracującym na zmiany mężem. Nie mamy w pobliżu żadnej rodziny, która by nas wspierała. Moja prośba o niepełny wymiar godzin została dwukrotnie odrzucona, więc złożyłam wypowiedzenie.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj