Praca i finanse
Pracodawcy i landlordzi bezprawnie pytają imigrantów z UE o settled status. Jeśli go nie mają, nie chcą podpisać z nimi umów
Jak podaje „Sky News” – pracodawcy i landlordzi w Wielkiej Brytanii bezprawnie pytają imigrantów z UE o dokumentację związaną z settled status, a gdy ci jej nie posiadają, wtedy pomijają ich w rekrutacji i nie wynajmują im mieszkań.
Na stronie rządowej dotyczącej wynajmu po Brexicie napisane jest wyraźnie, że landlordzi nie mogą dyskryminować swoich najemców na podstawie ich rasy lub narodowości i w związku z tym nie mogą żądać od obywateli UE, aby pokazali im, że posiadają settled lub pre-settled status przed wprowadzeniem nowym zasad dotyczących wynajmu 1 stycznia 2021 roku.
Przeczytaj koniecznie: Przepisy dotyczące prawa do wynajmu (right to rent) dla imigrantów z UE po Brexicie. Czy landlordzi będą musieli sprawdzać nasz status imigracyjny?
Niestety, jak odkryło „Sky News” obywatele UE są dyskryminowani nie tylko na rynku wynajmu, ale także na rynku pracy w związku z Brexitem. Okazało się, że niektórzy landlordzi oraz pracodawcy proszą osoby (pochodzące z UE) starające się o pracę lub o mieszkania o przedstawienie kopii dokumentacji poświadczającej ich settled lub pre-settled status.
Obecnie jest to działanie nie tylko bezprawne, ale istnieją także uzasadnione obawy, że w przypadku, gdy dana osoba nie posiada wymaganej przez pracodawcę lub landlorda dokumentacji, wtedy przestaje być brana pod uwagę w procesie rekrutacji lub starania się o lokum.
WIĘCEJ INFORMACJI NA TEMAT SETTLED STATUS ZNAJDZIESZ W NASZYM PORADNIKU>>
„Sky News” przytacza przykład obywatelki UE, Giulii Pettenzzuo, która mieszka w Londynie od 2,5 roku i w tym czasie zatrudniona była w wielu różnych firmach, ponadto kobieta prowadzi także blog dla Włochów szukających pracy w Londynie. Gdy aplikowała ostatnio o nową pracę, poproszono ją o przedstawienie dokumentów poświadczających jej settled status.
– Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, poprosili mnie o pokazanie swoich dokumentów, mojego dokumentu tożsamości. Wtedy pokazałam im mój paszport. Zapytali, czy jestem z Włoch, na co odpowiedziałam twierdząco i poinformowałam, że mogę pracować posiadając paszport, jednak wtedy powiedzieli mi, że muszę aplikować o settled lub pre-settled status – powiedziała kobieta.
Ponieważ nie miała jeszcze wymaganego statusu, złożyła o niego wniosek w nocy po rozmowie kwalifikacyjnej.
– Bałam się i było to dla mnie stresujące, bo musiałam go wyrobić bardzo szybko. Powiedziano mi, że jeśli nie mam statusu, nie podpiszą ze mną umowy – dodała Pettenuzzo.