Życie w UK
Prace nad projektem mostu łączącego Irlandię Północną ze Szkocją NADAL trwają
Nad pomysłem dotyczącym budowy mostu łączącego Irlandię Północną ze Szkocją "rzuconym" przez Borisa Johnsona podczas wizyty w przedszkolu (!!!) pochylają się urzędnicy zatrudnieni w ministerstwie transportu.
W połowie września premier Johnson wyszedł z "luźną" propozycją budowy mostu łączącego dwa kraje będące częścią Zjednoczonego Królestwa. Według obecnego szefa rządu budowa takiej konstrukcji byłaby "bardzo dobrym pomysłem", a cena inwestycji, której wartość sięgnęłaby nawet 15 miliardów funtów, jest według niego niewielka. Jeszcze w zeszłym roku miały rozpocząć się analizy tego projektu w Departamencie Transportu i Skarbie Państwa, a teraz dowiedzieliśmy się, że prace w tym kierunku nadal trwają…
Członkini Izby Lordów, pełniąca funkcję podsekretarza stanu w Department for Transport, Charlotte Vere, potwierdziła, że koncepcja ta nie została zarzucona. "Poprosiliśmy urzędników o przeanalizowanie różnych opcji budowy mostów, które wzmocniłyby nasz [ze Szkocją i Irlandią Północną] związek. Jak rozumiem, myślimy o budowie tunelu, gdyż obecnie koszty takiego projektu są znacznie niższe, niż kiedyś" – mówiła na sesji wyższej izby brytyjskiego parlamentu.
"Jeśli rząd nie jest w stanie utrzymać sprawić, by most Hammersmith działał poprawnie, to jak oni, u licha, zdołają zbudować takie coś" – ironizował lord Foulkes z Partii Pracy.
Eksperci nie mają żadnych wątpliwości – połączenie szkockiego Stanrear z północnoirlandzkim Larne to piekielnie trudne zadaniem. Inżynier James Duncan na łamach portalu "Metro" stwierdził, że szanse na ruszenie z takim projektem bez problemów byłyby równie prawdopodobne "jak budowa mostu na Księżyc". Przede wszystkim trzeba wspomnieć o obecności na Morzu Irlandzkim niewybuchów z okresu II Wojny Światowej, które wciąż stanowią realne zagrożenie.
CZYTAJ TEŻ: Oto najważniejsze pytania i odpowiedzi dotyczące settled status
Nie sposób również zapomnieć o tym, że konstrukcja powstałaby obok Beaufort’s Dyke. Jest to 30-kilometrowy wykop o głębokości 900 stóp, do którego aż do lat siedemdziesiątych po prostu wrzucano amunicję. Znajduje się tam 1.5 miliona ton materiałów wybuchowych, gaz musztardowy, sarin, a także radioaktywne odpady, resztki brytyjskiego nuklearnego programu wojskowego.
Dalej trzeba wspomnieć o licznych technicznych trudnościach, które nastręcza ten projekt. Wiatry wiejące w Kanale Północnym, cieśninie pomiędzy północno-wschodnią Irlandią a Wielką Brytanią, łącząca Morze Irlandzkie z Oceanem Atlantyckim (przez Morze Szkockie) są naprawdę bardzo porywiste, przez co morze często jest tam wzburzone. W takich warunkach, przetransportowanie potężnych, liczących sobie 1400 stóp słupów, które następnie trzeba przymocować do morskiego dna, nie wydaje się łatwym zadaniem…